10-latek zaatakowany przez psa. Zwierzę odgryzło mu kawałek ucha

Wizyta 10-latka na plaży zakończyła się pobytem w szpitalu. Chłopiec został nieoczekiwanie zaatakowany przez psa, który rzucił się na niego, gryząc go m.in. w ucho...

Atak psa na chłopca

Do makabrycznego incydentu doszło na plaży w Murawkach koło Iławy. To właśnie tam w środę 27 lipca w godzinach popołudniowych 10-letni chłopiec został zaatakowany przez psa. Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci natychmiast udali się na miejsce, gdzie ustalili przebieg wydarzeń.

10-latek bawił się na plaży ze swoimi kolegami. W pewnym momencie z niewyjaśnionej przyczyny pies podbiegł do chłopca i odgryzł mu kawałek ucha. Właścicielka  próbowała odciągnąć zwierzę, ale było już za późno

– czytamy na oficjalnej stronie KPP w Iławie.

Poszkodowany trafił do szpitala w Olsztynie.

Chwila nieuwagi

Mundurowi dowiedzieli się, że kobieta opiekująca się psem odpoczywała na kocu, a zwierzę było obok niej. Właścicielka czworonoga miała tłumaczyć reakcję podopiecznego tym, że jest to pies rasy obronnej, a chłopiec znalazł się zbyt blisko koca. Dodała, że czworonóg był szczepiony. Dokładne okoliczności zdarzenia będą ustalać policjanci.

Warto pamiętać o tym, że posiadanie psa to nie tylko przyjemność, ale i liczne obowiązki. To właśnie właściciel odpowiada za zachowanie zwierzęcia, a art. 77 kodeksu wykroczeń mówi jasno:

Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.

Z kolei jeśli w wyniku niedopilnowania psa dojdzie do uszkodzenia ciała, właściciel czworonoga może odpowiadać nawet za ciężki uszczerbek na zdrowiu.

Źródło: Piotr Bułakowski/rmf24.pl/ilawa.policja.gov.pl

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: