Agnieszka Grochowska miała wypadek samochodowy

W ostatnim czasie aktorka brała udział w nagraniach scen do zagranicznych produkcji. Jedna z nich mogła się skończyć tragicznie – doszło bowiem do wypadku, w czasie którego dachował samochód. Podobno zdarzenie, w którym brała udział Agnieszka Grochowska, wyglądało bardzo groźnie. Samej aktorce nic się nie stało, choć była to dla niej cenna lekcja.

Widzowie znają Agnieszkę Grochowską z takich produkcji jak "S@motność w sieci" czy "Tylko mnie kochaj", a także "Miłość jest wszystkim". Aktorka przez ostatni czas rozchwytywana jest przez zagranicznych producentów seriali, dzięki czemu będzie można ją zobaczyć we włosko-szwedzkim serialu "Sanctuary" oraz "Teen Spirit", w którym zagra u boku Elle Fanning. Jedna ze scen mogła jednak zakończyć się dla niej tragicznie. Doszło bowiem do wypadku, w czasie którego dachował samochód, którym jechała.

Wypadek Grochowskiej

Aktorka podzieliła się wstrząsającym doświadczeniem na łamach "Dobrego tygodnia". Agnieszka Grochowska bez owijania w bawełnę przyznała, że podczas kręcenia jednej ze scen w Rzymie doszło do wypadku samochodowego. Auto, którym jechała, dachowało. "Samochód dachował, moja koleżanka, która prowadziła, była poważniej ranna" – przyznała gwiazda "Tylko mnie kochaj". Natomiast świadkowie zdarzenia mieli przyznać, że wypadek z udziałem Grochowskiej wyglądał naprawdę niebezpiecznie. Tej jednak nic się nie stało i zakończyło się na zadrapaniach.

Ulotne chwile

Choć Agnieszka Grochowska miała mnóstwo szczęścia, doświadczenie wypadku sprawiło, że naszła ją pewna refleksja. W końcu jako matka dwójki dzieci, 6-letniego Władysława i 2-letniego Henryka, musiała przeżyć niemały strach o to, co by się stało, gdyby jej zabrakło w życiu pociech.

"Poczułam na własnej skórze, jak ulotne jest życie, jak łatwo i bez sensu może się skończyć… Obiecałam sobie, że będę się cieszyła wszystkim i pytanie: 'Po co?' zastąpi: 'Dlaczego nie'" – powiedziała w rozmowie z gazetą o swoich przemyśleniach.

Autor: Natalia Piotrowska

Komentarze
Czytaj jeszcze: