Andrzej Duda miał wypadek podczas wakacji w Juracie!

Nawet głowie państwa przyda się czasem odetchnąć. Andrzej Duda w te wakacje udał się do Juraty, gdzie oddał się wodnemu szaleństwu. Prezydent jednak za bardzo zaszalał i miał wypadek na skuterze wodnym. Na szczęście nie na tyle, by skończyło się groźnie!

O szokującym doniesieniu poinformował "Super Express". Według tabloidu prezydent Andrzej Duda podczas pobytu w Juracie przeżył niegroźny wypadek. Miał on miejsce, gdy prezydent szalał na skuterze wodnym po Morzu Bałtyckim.

"Prezydent mknął po wodzie. Po kilkudziesięciu minutach spokojnej, ale bardzo szybkiej jazdy, postanowił kręcić niemal piruety. Raz skręcał gwałtownie w lewo, raz w prawo. W pewnym momencie maszyna odmówiła posłuszeństwa głowie państwa. Prezydent z impetem wpadł do wody" – informuje źródło.

Andrzej Duda nie został pozostawiony sam sobie. Na ratunek ruszyli mu funkcjonariusze BOR-u, którym nie udało się pomóc Dudzie. Prezydent szybko zniknął im z oczu, jednak nie dlatego, że coś mu groziło. Głowa państwa szybko wsiadła z powrotem na maszynę i udała się szaleć dalej. Współpracownicy zapewniają, że prezydentowi nic nie grozi.

Komentarze
Czytaj jeszcze: