Ania Starmach znika z "MasterChefa". Opublikowała oświadczenie

Ania Starmach opublikowała na Instagramie ważne oświadczenie. Jurorka "MasterChefa" nie pojawi się w najnowszej edycji kulinarnego show. Wyjaśniła powód swojej decyzji.

fot. AKPA/Jacek Kurnikowski

Ania Starmach rezygnuje z nowej edycji „MasterChefa”

Ania Starmach od lat jest jurorką w programach „MasterChef” oraz „MasterChef Junior”. Za pośrednictwem mediów społecznościowych niespodziewanie przekazała, że widzowie nie zobaczą jej w nowym sezonie kulinarnego show. Wyjaśniła jednak, że podjęta decyzja nie wiąże się z żadnymi przykrymi okolicznościami. Wręcz przeciwnie – cukierniczka chce zrealizować swoje wielkie marzenie i otworzyć własną restaurację. Lokal gastronomiczny Ani Starmach ma pojawić się w Krakowie.

Piękny gest moich rodziców o przekazaniu sporej części swojej kolekcji sztuki krakowskim muzeom, skłonił mnie do działania. Pasją moich rodziców, którą postanowili dosłownie się podzielić od zawsze była sztuka. Teraz moja kolej, żeby podzielić się z Wami moją pasją! - zaczęła. 

Poczułam, że właśnie TERAZ jest ten moment. Zamierzam skupić się na realizacji mojego wielkiego marzenia, o którym myślę od lat – tj. otwarciu własnego miejsca w moim ukochanym Krakowie. Jestem absolwentką francuskiej szkoły Le Cordon Blue i kiedy wyjeżdżałam do Paryża byłam pewna, że po powrocie otworzę własną restaurację.

Ania Starmach nie pojawi się w nowym sezonie „MasterChefa”

Ania Starmach chce w pełni skupić się na otwarciu własnej restauracji. Mimo że w nadchodzącym sezonie „MasterChefa” jej nie zobaczymy, od razu uspokoiła fanów, że nie stracą z nią kontaktu. Wciąż będzie aktywna w mediach społecznościowych, a także pojawi się w telewizji.

Te lata nauki chcę TERAZ wykorzystać i stworzyć coś swojego, coś pięknego, coś pysznego. A na to potrzeba przestrzeni i czasu. W związku z tym nie będzie mnie w nowym sezonie programu Masterchef – wyjaśniła.

To nie oznacza, że znikam z mediów. W dalszym ciągu będziecie mieli ze mną kontakt w mediach społecznościowych oraz spotkamy się chociażby w Dzień Dobry TVN. Do odważnych świat należy! Ściskam Was mocno, Ania – zaakcentowała.

Autor: Anna Helit

Komentarze
Czytaj jeszcze: