Benjamin Keough nie żyje. Wnuk Elvisa Presleya prawdopodobnie popełnił samobójstwo

Nie żyje Benjamin Keough. Jak donoszą amerykańskie media, syn Lisy Marie Presley i wnuczek "króla rock and rolla" miał popełnić samobójstwo w wieku 27 lat. Do tragedii doszło w niedzielę 12 lipca w stanie Kalifornia w USA.

Nie żyje wnuk "króla rock and rolla"

Benjamin Keough miał 27 lat i był synem córki Elvisa Presleya, Lisy Marie Presley i muzyka Danny'ego Keough. W niedzielę 12 lipca menadżer Lisy wydał oficjalne oświadczenie o śmierci Benjamina. Do tragedii doszło w Calabasas w stanie Kalifornia, w tym samym miejscu, gdzie pod koniec stycznia zginął Kobe Bryant.

Jego matka jest całkowicie załamana i zdruzgotana, ale stara się być blisko trójki swoich pozostałych dzieci. Ona uwielbiała Benjamina, to była miłość jej życia

- napisał Roger Widynowski menadżer Lisy Marie Presley.

Przyczyny śmierci

Choć nie podano przyczyny śmierci mężczyzny, to nieoficjalnie popełnił on samobójstwo. Odebrać sobie życie miał za pomocą broni. Amerykańskie media donoszą, że bezpośrednią przyczyną zgonu miała być rana postrzałowa.

Benjamin Keough próbował swoich sił w aktorstwie. Nie zrobił jednak kariery, w przeciwieństwie do jego siostry, Riley Keough. W 2009 roku podpisał lukratywny kontrakt z wytwórnią płytową opiewający na 5 milionów dolarów, jednak nie przyniosło to żadnych efektów. Mężczyźnie nie udało się wydać ani jednej płyty.

Autor: Konrad Lubaszewski

Komentarze
Czytaj jeszcze: