Błyskawiczna gra w "Milionerach". Pytanie o popularną zabawę pokonało uczestnika

Mimo, że teleturniej "Milionerzy" gości w telewizji od lat, to nadal potrafi zaskoczyć. W jednym z najnowszych odcinków doszło do błyskawicznej rozgrywki. Uczestnik, którego gra zapowiadała się naprawdę dobrze, odpadł na trzecim pytaniu, które dotyczyło zabawy... Gracz zdecydowanie zaznaczył błędną odpowiedź, a ta decyzja zakończyła jego walkę o milion.

Błyskawiczna rozgrywka w "Milionerach"

„Milionerzy” to program, w którym wygrać może każdy! Na uczestników po eliminacji „kto pierwszy, ten lepszy” czeka 12 pytań. Odpowiedzi udzielane w teleturnieju muszą być definitywne i ostateczne. W chwili zwątpienia można skorzystać z trzech kół ratunkowych – zamiany pytania, telefonu do przyjaciela i pół na pół. Zasady programu wydają się proste, ale stres i adrenalina nie pomagają w spokojnej rozgrywce. Tu nawet najłatwiejsze pytania wydają się trudne. Tak było i tym razem.

Uczestnik, który miał za sobą już dwie poprawne odpowiedzi i gwarantowany tysiąc złotych na koncie, usłyszał trzecie pytanie od Huberta Urbańskiego, które dotyczyło zabawy w kocią kołyskę.  W tym przypadku odpowiedź padła szybko i szybko zakończyła walkę o milion.

Zabawa w kocią kołyskę wymaga? Pytanie za 2 tys. zł w "Milionerach"

Niestety, uczestnik nie miał pewności o jaką zabawę chodzi i poszedł logicznym tropem. Mężczyzna szybko zaznaczył wariant D, sądząc, że obserwacja własnego kota jest dobrą podpowiedzią w tym pytaniu. Niestety, to błąd.

Poprawna odpowiedź to C. Zabawa w kocią kołyskę wymaga zręcznych palców, chodzi o zabawę kawałkiem sznurka między palcami i tworzenie z niego rozmaitych figur i kombinacji.

 

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze
Czytaj jeszcze: