Cezary Pazura walczy z córeczką! Zabawny kadr skradł serca fanów

Edyta i Cezary Pazura od lat obecni są w mediach społecznościowych. Para chętnie dzieli się swoją codziennością w sieci. Ostatnio na Instagramie pojawił się uroczy kadr z aktorem i jego córeczką w rolach głównych.

Cezary Pazura z najmłodszą córką

Edyta Pazura chętnie dzieli się ze swoimi fanami kadrami z życia rodzinnego. W mediach społecznościowych na profilach Cezarego Pazury i jego żony znajdziemy wiele uroczych, rodzinnych zdjęć. Ostatnio jednym z nich pochwaliła się w sieci szczęśliwa mama. Na uroczej fotografii uchwycono beztroską zabawę aktora z najmłodszą córeczką - Ritą. 

Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Fani pary entuzjastycznie reagują na rodzinne kadry - w końcu możliwość podpatrzenia rodzinnych klatek swoich ulubieńców, to prawdziwa gratka. Pod zdjęciem Edyty Pazury, na którym widzimy jej ukochanego i pociechę pojawiło się wiele miłych komentarzy:

Z pazurem!
Dzięki Tobie można Cezarego zobaczyć i poznać jako męża i ojca, a nie tylko jako aktora, fajne to.
Tyle miłości i radości na jednym zdjęciu
Jest niesamowita, kobietka z charakterem
Cudna fotka!
Rozkoszna niunia
Nie ma jak u Taty
Mała to wuuuuuulkan energii
Cudowna jest wspaniały uśmiech. Czysta mamusia
Cudny widok, miłość i zaufanie w czystej postaci 

Edyta i Cezary Pazura - rodzina

Aktor i jego młodsza o 25 partnerka poznali się w 2007 roku w pociągu relacji Kraków-Warszawa i szybko zrozumieli, że są dla siebie przeznaczeni. 1 maja 2009 zakochani wzięli ślub, a teraz - po ponad dekadzie w małżeństwie - wspólnie wychowują dwie córeczki i syna.

Edyta Pazura to kobieta o wielu talentach. Jak sama przyznaje - ma kilka pasji, a szczególnie uwielbia fotografować i gotować. Prowadzi własnego bloga i kanał na YouTube. Jest też menadżerką Cezarego Pazury, tworząc z mężem nie tylko zgrane małżeństwo, ale i duet w życiu zawodowym. Para doczekała się również trójki pociech - to Amelia, Antoni Józef oraz Rita. Aktor ma również dorosłą córkę z pierwszego małżeństwa - Anastazję.

Czytaj także:

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze