Chciał przegonić kota z samochodu, ale ten go olał. Dosłownie!

Z kotami się nie zadziera! Ten najwidoczniej nie lubi, kiedy mu się przeszkadza! Zobacz!

Pewien kierowca musiał gdzieś pilnie pojechać. Wsiadł wiec do auta, chce już je odpalać, ale widzi, że coś stara mu się przeszkodzić w odbyciu tej podróży. Na masce samochodu siedział bowiem kot. I najwyraźniej to miejsce mu się spodobało, bo mimo straszenia wycieraczkami i klaksonem wcale nie chciał go opuścić. Zwierzak postanowił w dość dosadny sposób pokazać kierowcy, że ma gdzieś jego pośpiech. A wniosek o opuszczenie samochodu rozpatrzy w innym terminie.

Zobaczcie sami:

Komentarze
Czytaj jeszcze: