Chylewska ogłosiła ws. relacji z Musiałem. Potwierdziła, co ich łączy

Paulina Chylewska niespodziewanie podzieliła się wyznaniem w temacie relacji z Maciejem Musiałem. Ujawniła, jak zaczęła się ta znajomość. Powiedziała też wprost o tym, co połączyło ich na planie „The Voice of Poland”.

fot. Gałązka/AKPA

Paulina Chylewska i Maciej Musiał w „The Voice of Poland”

W ubiegłym tygodniu na antenie TVP2 zadebiutowała szesnasta edycja już „The Voice of Poland”. To kolejny sezon prowadzony przez Macieja Musiała i Paulinę Chylewską, która jest gospodynią także w „The Voice Kids”. Tuż po starcie kolejnej odsłony lubianego show prezenterka podzieliła się szczerym wyznaniem na temat relacji łączącej ją z ekranowym partnerem. W rozmowie z Plotkiem znienacka wyjawiła, że poznali się o wiele wcześniej.

„Maciek tego chyba nie pamięta, ale poznaliśmy się bardzo dawno temu (…), z 10, 15 lat temu. On był dzieciakiem. Telewizja Polska organizowała taki konkurs dla teatrów szkolnych, które przysyłały swoje spektakle i był taki wielki finał tego konkursu, który wspólnie z Maćkiem prowadziliśmy. On na bank tego nie pamięta” – zaczęła, dodając:

Ja to pamiętam, bo wtedy wszyscy mieli taką obawę, że w związku z tym, że on jest dużo młodszy, to będziemy wyglądać jak matka z synem.

„Ale na szczęście tak nie było. To było rzeczywiście nasze pierwsze spotkanie i dopiero potem spotkaliśmy się dużo później gdzieś w przelocie, i przy okazji „The Voice od Poland” – skwitowała. Jednocześnie uchyliła rąbka tajemnicy, jakim współpracownikiem jest dla niej Musiał. Okazuje się, że łączy ich więcej, niż można się spodziewać.

Paulina Chylewska szczerze o relacji z Maciejem Musiałem

Chylewska nie ukrywa, że nie mogła trafić na lepszego partnera w „The Voice of Poland”: „Pracuje nam się doskonale. Rozumiemy się właściwie w pół słowa, mamy podobne poczucie humoru, mamy chyba podobne spojrzenie na świat, więc jest o tyle łatwiej”. Jak dodaje, niezwykle ceni sobie profesjonalizm gwiazdora „Rodzinki.pl”.

To nas też trochę zbliża, bo ja też jestem podobna

– przyznała.

Jest jednak coś, co ich różni. Chylewska ze szczerością wyznała: „Jedno, co nas nie łączy, to to, że Maciek jest potwornym śpiochem i jest uzależniony od siłowni, a ja z tym spaniem (…) i siłownią nie mam dużo wspólnego”.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: