Co dalej z "Tańcem z gwiazdami"? Fani nie będą zadowoleni

"Taniec z gwiazdami" ma w Polsce rzeszę fanów.  Taneczny program wypadł z jesiennej ramówki Polsatu. Czy pojawi się wiosną? Słowa Edwarda Miszczaka rozwiewają wątpliwości? 

 „Tańca z gwiazdami” nie ma w jesiennej ramówce

Wraz z przejściem Edwarda Miszczaka w telewizji Polsat wiele się zmieniło. Nowy dyrektor programowy stacji zdecydował się na odświeżenie obsady flagowych programów. O roszadach, jak pisali w social mediach, prowadzący dowiadywali się w zasadzie w ostatniej chwili. Z ekranów zniknęła Katarzyna Dowbor. Wieloletnią gospodynię remontowego programu „Nasz nowy dom” zastąpiła Elżbieta Romanowska. Z uwielbianego show „Twoja twarz brzmi znajomi” odeszła Katarzyna Skrzynecka, Michał Wiśniewski czy Piotr Gąsowski.

Ku zaskoczeniu widzów „rewolucja” nie ominęła także „Tańca z gwiazdami”. Już jakiś czas temu Polsat informował, że tanecznych zmagań znanych i lubianych nie zobaczymy w jesiennej ramówce. Taka wiadomość wywołała konsternację. Fani zastanawiali się, czy format w ogóle wróci na mały ekran. Choć oficjalnie nie podjęto jeszcze decyzji, słowa Edwarda Miszczaka mogą dać do myślenia.

Czy „Taniec z gwiazdami” zniknął na zawsze?

Przed kilkoma dniami dyrektor programowy i wiceprezes Polsatu został zapytany przez dziennikarzy portalu Wirtualne Media o przyszłość „Tańca z gwiazdami”. Czy show pojawi się wiosną? Dalsze losy programu nie są pewne.

Przede wszystkim domagamy się dobrego castingu od producenta. Zdecydujemy się na produkcję, gdy on będzie. (...) Ten program ma pewien defekt. Chodzi o to, że wszyscy już tańczyli. Stacja telewizyjna, sama produkując program, używa różnych argumentów, by przekonać gwiazdę do udziału. Program je odmładza, aktorki czy aktorzy żyją w legendzie "Tańca z Gwiazdami", w którym uczestniczyli ich koledzy 

– powiedział Edward Miszczak.

Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska

Komentarze
Czytaj jeszcze: