Doda pozuje z ciążowym brzuchem? Fani w szoku!

Na Instagramie Dody pojawiło się zdjęcie prezentujące artystkę z wyraźnym, ciążowym brzuchem. Było to zaskoczeniem, bo piosenkarka od lat powtarza, że nie posiada instynktu macierzyńskiego. O co chodzi i jaki jest kontekst tej fotografii?

Doda z ciążowym brzuchem

Na Instagramie Dody pojawił się post ze zdjęciem, którego chyba nikt się nie spodziewał. Na fotografii wyraźnie widać, że piosenkarka ma brzuch jak kobieta w ciąży. W pierwszej chwili można być lekko zdezorientowanym, bo Doda niejednokrotnie wspominała, że nie ma instynktu macierzyńskiego. Wyjaśniamy więc, że grafika jest tylko elementem promocji singla pt. „Mama”, do którego klip zobaczymy już 30 grudnia.

Komentujący byli podzieleni – niektórzy złapali się i naprawdę pomyśleli, że wokalistka zaszła w ciążę:

Czy to znak, że teraz jestem ciocią?
Czy to jest Doda pregnancy reveal?

Części internautów nie spodobał się jednak pomysł Dody i skrytykowali taką formę promocji:

Nie trafia do mnie ta promocja…. Jeśli promujesz piosenkę Matka, nie zakładaj takiego brzucha na siebie. Nie jesteś w ciąży, nie jesteś mamą
Jak można promować coś, o czym nie ma się pojęcia

 

Doda o (nie)macierzyństwie

Na planie teledysku Dodę odwiedził dziennikarz portalu Pomponik. W rozmowie artystka opowiedziała nieco więcej o klipie do utworu „Mama”:

Pomysł jest dość kontrowersyjny, wszyscy, którzy chcieli zobaczyć mnie z brzuchem, chyba będą mieli w końcu okazję. I każdy, kto tak chętnie wciska mi to dziecko i macierzyństwo i bycie mamą, będzie miał tutaj wypisz wymaluj. Mam okazję właśnie wcielić się w rolę osoby posiadającej no taki dość spory ten brzuch.

Wokalistka przyznała, że ten utwór i klip są dla niej niezwykle ważne:

Akurat ten teledysk jest dla mnie bardzo ważny. Niesie za sobą jakieś przesłanie i bardzo mi zależało, aby powstał. Uważam, że świadome nie-macierzyństwo jest tak samo ważne jak macierzyństwo i mało się o tym mówi, powinno się coraz więcej, chociaż ze względu na to, co się dzieje w domach dziecka. Taka presja społeczna, wciskanie komuś dzieci na siłę tak, jakby były torebkami lub chipsami jest totalnie niesmaczne. Laski, które muszą wymyślać, że mają problemy z zajściem w ciążę, żeby nie powiedzieć, że nie chcą mieć, nie czują tego. Chciałabym, żeby rosła świadomość akceptacji ludzi, którzy nie mają tego instynktu – mówię tutaj też o mężczyznach – i to nie czyni z nich odczepieńców, psychopatów. […] Robią to ze względów nie egoistycznych, a empatycznych, by temu dziecku nie robić krzywdy, bo każde dziecko powinno być bardzo chciane. […] O tym jest ten tekst, mam nadzieję, że uda mi się go przetłumaczyć w tym teledysku.

Artystka została też zapytana o to, kiedy poczuła, że nie ma instynktu macierzyńskiego.

Od zawsze. Po prostu zawsze to wiedziałam

– odpowiedziała bez zawahania.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez AQ ARIA (@dodaqueen)

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: