Doda wzięła ślub. Piosenkarka pokazała zdjęcia ślubne

W miniony weekend Doda stała się mężatką. Piosenkarka stanęła przed ślubnym kobiercem by powiedzieć sakramentalne 'tak" Emilowi Stępniowi. Wieści te były niemałym zaskoczeniem. Nikt nie spodziewał się, że zamierza wziąć ślub. Dzisiaj Doda pochwaliła się zdjęciami z ślubnej sesji zdjęciowej. Wyglądają bajkowo!

W ubiegłą sobotę w hiszpańskiej Marbelli Doda poślubiła Emila Stępnia. O ich związku oficjalnie media nie wiedziały – piosenkarka podkreślała, że łączy ich jedynie przyjaźń. Tymczasem zaręczyny pary odbyły się jeszcze w 2017 roku, również w Hiszpanii. Zarówno zaręczyny, jak i ślub, Doda trzymała w tajemnicy, dlatego tym bardziej wiadomość o powtórnym zamążpójściu piosenkarki była dla wszystkich sporym szokiem. Dla Dody był to pierwszy ślub kościelny, jednak wcześniej była już w związku małżeńskim – od 2005 do 2008 roku była żoną Radosława Majdana.

„Wyszłam za mąż za mężczyznę dobrego, mądrego, bezinteresownego i oddanego… Wyobrażam sobie teraz wasze miny i szok, ale na opowieść jak do tego doszło i jakie kierowały mną intencje, by ukryć to do samego końca, przyjdzie czas” – pisze piosenkarka, która dopiero po ślubie zechciała podzielić się z fanami historią miłości jej i Emila. 

Piosenkarka pokazała zdjęcia z zaręczyn, które miały miejsce już w zeszłym roku, oraz wspólnym zdjęciem ślubnym. Doda mając już za sobą ślub i poprawiny, znalazła chwilę, by podzielić się kolejnymi fotografiami ślubnymi i wyjaśnić fanom, dlaczego tym razem zdecydowała się nie afiszować z rozkwitającym uczuciem.

"Pytacie mnie, czemu ukrywałam swój związek tyle czasu. Bo chciałam dać czas w końcu sobie. Chciałam pierwszy raz odkąd 20 lat temu stałam się osobą publiczną, móc przeżywać rodzące się uczucie nie na oczach wszyskich. Dać mu szansę, żeby rodziło się w spokoju i bez pośpiechu. Żeby przeżyło. Dać mu szansę, żeby rosło z dala od mediów, plotek, hejtu i ciekawskich życzących mi źle i moich starych błędów. Dać mu szansę, by urosło w siłę na tyle, bym wiedziała, że kocham i jestem kochana NAPRAWDĘ. Teraz po wielu sprawdzianach i doświadczeniach, które zbliżały mnie do męża, wiem, że dam radę przezwyciężyć wszystko. I choć chciałoby się w końcu wykrzyczeć całemu światu: jestem szczęśliwa! Kocham i jestem kochana to wiem, że moja praca nie jest przyjaznym środowiskiem dla uczuć. Kochani fani! Spełniły się Wasze życzenia dla mnie. Znalazłam prawdziwą miłość zbudowaną na początku tylko na przyjaźni, szacunku, lojalności i zaufaniu. Właśnie dlatego ją ukrywałam - wybaczcie mi, ale było warto. Dziękuję wszystkim, którzy dotrzymali tajemnicy i do końca nie pisnęli słówka. Chociażby Pani z urzędu stanu cywilnego w Ciechanowie, która udzielała nam ślubu tygodnie temu! Księżom z zakonu z Sandomierza za dwie piękne uroczystości. Dziękuje za piękną suknię i tygodnie przymiarek w Madonna Fashion w Warszawie. Dziękuję moim 50 gościom za niezapomniany i piękny weekend. Dla fanów szykuję niezwykłą niespodziankę, a póki co dzielę się z Wami moim sercem" – napisała przy zdjęciach ze ślubu. 

Oceń ten artykuł 0 0