Ewa i Sylwia z "Gogglebox" kuszą w sieci. "Jakie sexi bomby". Wspólny kadr rozgrzał internautów!

Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska-Kozłowska mogą pochwalić się sporym gronem fanów. Uczestniczki "Gogglebox. Przed telewizorem" są w stałym kontakcie z wielbicielami i regularnie udzielają się w sieci. Ostatnio panie postanowiły zdradzić, jak spędzają wspólnie czas.

Bohaterki "Gogglebox" zniewalają urodą

Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska-Kozłowska to kobiety, które zyskały popularność dzięki udziałowi w Gogglebox. Przed telewizorem i błyskawicznie zaskarbiły sobie sympatię widzów. Bohaterki show bawią swoimi komentarzami na temat rozmaitych produkcji oglądanych w telewizji. Warto zaznaczyć, że program TTV od lat cieszy się sporą oglądalnością, a stacja aktualnie emituje już 14. sezon reality show.

Wiele osób chętnie śledzi też poczynania ulubionych uczestników w sieci, a ci są niezwykle aktywni. Do tego grona zdecydowanie należą piękne panie, których instagramowe konta obserwuje kilkaset tysięcy użytkowników. Bomba i Mrozowska regularnie publikują w swoich wirtualnych galeriach nowe kadry z codzienności. Ostatnio panie postanowiły pokazać wspólną fotografię. Zdradziły, jak spędzają wspólny czas. Zdjęcie zachwyciło internautów! Trzeba przyznać, że młode mamy prezentują się zniewalająco!

A Ja z rana jak ta lala! Czyli spędzamy razem czas na kanapie i poprawiamy sobie humor jak typowe baby, strojąc się. Bomba pozazdrościła mi czerwonej pomadki, a ja chciałam włożyć coś w jej w stylu - napisała Ewa Mrozowska.

Ewa Mrozowska i Sylwia Bomba w „Gogglebox. Przed telewizorem”

Ewa Mrozowska razem z Sylwią Bombą znane są Polakom z "Gogglebox. Przed telewizorami". Panie od kilku już lat pojawiają się na ekranach naszych telewizorów w uwielbianym widzów TTV programie. Dzięki hitowemu show obie panie cieszą się teraz sporą rozpoznawalnością i nie mogą narzekać na brak popularności. W sieci ich internetowe galerie obserwują setki tysięcy osób, które z zaciekawieniem przyglądają się poczynaniom swoich ulubienic. Bohaterki programu TTV są w stałym kontakcie z fanami, a w ich internetowych galeriach regularnie pojawiają się nowe publikacje.

Czytaj także:

 

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze