Fani „Awantury o kasę” niezadowoleni z ostatnich odcinków. „Odechciewa się”

Drugi sezon nowej wersji „Awantury o kasę” wywołuje mieszane reakcje. Niestety, po minionym weekendzie dominują głosy krytyczne, głównie z powodu kwoty, z jaką drużyna Mistrzów startuje w finale.

East News

„Awantura o kasę”: kiedy nowe odcinki?

W każdą sobotę i niedzielę o 17:30 Polsat emituje nowe odcinki programu „Awantura o kasę”, która po wielu latach przerwy wróciła do ramówki. Ostatnie epizody wzbudziły w widzach wiele emocji – niestety tych negatywnych. Wszystko przez to, że aktualna drużyna Mistrzów, w skład której wchodzą: Zbigniew, Mateusz, Agata oraz Krzysztof, rozpoczyna finałowe zmagania, mając 40 000 zł na koncie. Jest to ogromna przewaga, którą udało im się zdobyć dzięki temu, że w ich pierwszym etapie Krzysztof Ibisz postanowił dorzucić do gry 10 000 zł. Stąd możliwa stała się kwota 40 000 zł. Bez takiego bonusu, walcząc o finał, maksymalnie można wygrać 30 000 zł.

W sobotnim (15 marca) odcinku dalej awansowała drużyna Niebieskich, która nie kryła zdziwienia, kiedy na jaw wyszło, jaką kwotę posiadają Mistrzowie. Choć członkowie ekipy mogli się pochwalić sporą wiedzą i odważnymi licytacjami, to nie udało się im dogonić przeciwników. Ostatecznie pożegnali się z programem, wygrywając 27 400 zł. W kolejnym, niedzielnym odcinku, sukces również odnieśli Mistrzowie, którzy zagrają ponownie za tydzień.

CZYTAJ: Karol Paciorek o Izabelli Krzan. Tak wspomina współpracę z prezenterką

Fani „Awantury o kasę” nie kryją rozżalenia

Widzowie „Awantury o kasę” rozpisali się w mediach społecznościowych na temat sytuacji z 40 000 zł na start. Komentujący nie kryli swojego oburzenia związanego z dysproporcją, jaka teraz panuje w finałowej rundzie. Wiele osób zauważyło, że odrobienie strat będzie praktycznie niemożliwe, co przekłada się na niemalże pewne zwycięstwa Mistrzów w kolejnych epizodach. 

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: