Fani zszokowani wyglądem Przemka Kossakowskiego: "Chłopie, aleś zarósł" [FOTO]

Przemek Kossakowski kilka miesięcy temu zniknął z telewizji. Od tego czasu jego wygląd mocno się zmienił. Pod nowym zdjęciem dziennikarza pojawiło się mnóstwo komentarzy.

Przemek Kossakowski zawiesił karierę telewizyjną

Przez ostatnie lata Przemek Kossakowski był jednym z najbardziej lubianych prezenterów telewizyjnych. Podróżnik prowadził dla stacji TTV kilka popularnych programów, m.in. "Down the Road. Zespół w trasie" czy "Projekt Cupid". Kilka miesięcy temu 50-latek poinformował, że zawiesza karierę telewizyjną. Na razie nie wiadomo, kiedy znów zobaczymy go przed kamerami.

Nie wiem, jak długo to potrwa i czy w ogóle wrócę, a zatem, jeżeli to, co nazywam "zawieszeniem" miałoby okazać się czymś więcej niż tylko przerwą, chciałbym podziękować tym, którzy przez ostatnią dekadę mnie wspierali

– napisał w kwietniu na Instagramie.

Co teraz robi Przemek Kossakowski?

Kossakowski po opuszczeniu telewizji zajął się realizacją własnych projektów. W kwietniu dziennikarz poinformował, że ze współpracy ze specjalistami zamierza otworzyć dom dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Podróżnik wciąż pozostaje w kontakcie z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Niedawno 50-latek wrzucił na Instagrama nowe zdjęcie z wyprawy do Albanii. Jego wpis wzbudził ogromne zainteresowanie internautów.

Fani komentują: "Chłopie, aleś zarósł"

Użytkownicy sieci zwrócili uwagę na długą brodę, która pojawiła się na twarzy prezentera. Część obserwatorów skomentowała zmiany w jego wyglądzie. Niektórzy internauci wprost sugerują, że zarost nie pasuje Kossakowskiemu.

Chłopie, aleś zarósł

Panie Przemku, proszę zgolić zarost. Dodaje lat. Jest Pan taki przystojny i taki młody. Uwielbiam Pana bez zarostu

Skróć brodę, wygląda fatalnie. Dotychczas byłem Twoim fanem

Jakby trochę zapomniałeś, co to fryzjer

Wszystko super! Ale co z tą brodą??

– czytamy pod wpisem 50-latka.

A Wy co o tym myślicie?

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: