Joanna Opozda chce wysłać Vincenta do przedszkola. Wybrała nietypową placówkę

Joanna Opozda podjęła pierwszą decyzję w sprawie edukacji swojego synka. Chce wysłać Vincenta do przedszkola. Stawia jednak na nietypową placówkę.

fot. AKPA/Jacek Kurnikowski

Joanna Opozda nie chce oddać synka do żłobka

Joanna Opozda w 2022 roku powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Aktorka samodzielnie wychowuje synka. Jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą wyznała, że dla dobra chłopca rezygnuje z pracy, aby móc odpowiednio się nim opiekować. Nie chce też oddawać go do żłobka. Uważa, że tak małe dzieci potrzebują jak najwięcej obecności rodzica.

Uważam, że żłobek to nie jest dobra rzecz. Uważam, że do trzeciego roku życia, jeśli jest taka możliwość, a ja mogę jeszcze poczekać, to lepiej, żeby dziecko było przy mamie, przy rodzicach. Rozumiem, że są różne sytuacje życiowe, niektórzy są zmuszeni, żeby to dziecko oddać, ale ja byłam żłobku i to nie jest takie kolorowe. Te dzieci płaczą, są chore, nie dopieszczone, tęsknią za tymi rodzicami – wyjaśniła.

Przedszkole jak najbardziej, żłobek nie. Uważam, że jeżeli decydujemy się na dziecko świadomie i tak dalej, to powinniśmy spróbować poświęcić mu te pierwsze lata, być z nim. No i ja się tak staram funkcjonować – dodała.

Vincent Królikowski – dwujęzyczne przedszkole

Vincent Królikowski w lutym obchodził drugie urodzinyNiedługo będzie mógł pójść do przedszkola. Joanna Opozda w wywiadzie dla Jastrząb Post powiedziała, że już rozpoczęła poszukiwania odpowiedniej placówki. Chciałaby, aby synek mógł uczyć się w niej języka obcego.

Jestem na etapie poszukiwań przedszkola, chciałabym znaleźć jakieś dwujęzyczne, bo zależy mi na tym, żeby uczył się języka.

Aktorka dodała też, że byłoby to dla niej spore ułatwienie. Miałaby wtedy więcej czasu, aby wykonywać swoje obowiązki. Dodała też, że w tym wieku dzieci są już bardziej samodzielne, dlatego uważa, że to świetny pomysł:

Jak mówiłam - ja jestem przeciwna żłobkom, natomiast jeśli chodzi o przedszkole, to myślę, że to jest super sprawa. Jak już dzieci mówią, załatwiają się, są bardziej samodzielne - to jak najbardziej. Jeśli uda mi się znaleźć odpowiednią placówkę - to tak.

Myślałam o placówce prywatnej. Bo te dwujęzyczne, to raczej są prywatne – wyjaśniła.

Autor: Anna Helit

Komentarze
Czytaj jeszcze: