Joanna Przetakiewicz o krok od śmierci! Mogła zginąć

Do niebezpiecznego incydentu doszło na planie programu "Azja Express", w którym Joanna Przetakiewicz występuje w parze z Łukaszem Jakóbiakiem. Założycielka La Manii zdecydowała się opowiedzieć o tym traumatycznym dla niej przeżyciu.

W podróż do Azji polska projektantka Joanna Przetakiewicz zabrała ze sobą youtubera Łukasza Jakóbiaka. To miał być emocjonujący i pełen przygód wyjazd, jednak dla Przetakiewicz niemal nie skończył się tragicznie. Polska projektantka postanowiła opowiedzieć o traumatycznym przeżyciu, jakiego doświadczyła na planie „Azja Express”. Zdradziła, że podczas nagrywania programu niemal straciła życie.

„Cudem uniknęłam śmierci. Gdyby nie nasz operator Adam, zginęłabym pod kołami autobusu. W ostatniej chwili złapał mnie za plecak” – zdradziła „Gali”. „Gdyby nie on, nie było by mnie dzisiaj z wami. Rozpędzony bus by mnie rozjechał, prawdopodobnie zamieniając w naleśnika z keczupem. To była kwestia sekund” – dodała na Instagramie.

Małym dramatem dla Przetakiewicz okazał się także brak wygód, na które w normalnym życiu na co dzień może sobie pozwalać. „Były kryzysy. Było blisko płaczu. Przeżyło się. Wróciło. Żyję dalej” – mówi, zdradzając: „Okazuje się, że potrafię przeżyć miesiąc z jedną walizką, jedną tubką kremu, spać na podłodze i marzyć o prysznicu i umyciu włosów”.

Komentarze
Czytaj jeszcze: