Tomasz Karolak w reklamie piwa
W sieci i w telewizji zaczął krążyć nowy spot reklamowy marki piwa. W głównej roli widzimy tam Tomasza Karolaka, który w stroju św. Mikołaja wpada przez komin do pokoju. Stoi tam wielka choinka zrobiona z pustych butelek po alkoholu. Aktor przyniósł kilka kolejnych w prezencie, jedną otwiera, resztę zabiera i w efekcie zostawia tylko jedną. Na koniec rzuca:
Nie bądź taki liczypiwko.
Reklama spotkała się w sieci z ogromnym oburzeniem. Głos na ten temat zabrały już m.in. aktywistka Maja Staśko czy dziennikarka Beata Sadowska. Nie brakuje też opinii od zwykłych użytkowników.
„Zapił się na śmierć”
Reklamie zarzuca się przede wszystkim bagatelizowanie problemu alkoholizmu. W komentarzach pod reklamą w serwisie YouTube można przeczytać dobitne komentarze na ten temat:
Kiedyś miałem kumpla, który miał w domu podobną choinkę. Jego tata był alkoholikiem. Zapił się na śmierć;
Na reklamie brak rodziny, bo alkusowi nie jest ona do niczego potrzebna – wystarczy browar;
Niestety dla osoby, która zmagała się z alkoholizmem w rodzinie ta reklama to dramat. Przypomina mi jedynie o pijanych, nieprzyjemnych Świętach.
Dziennikarka Beata Sadowska w obszernym wpisie na Instagramie zwróciła uwagę na największe ofiary pijaństwa w rodzinie – dzieci:
Naprawdę spojrzycie w oczy dzieciom chowającym się po kątach w przemocowo-alkoholowych domach? Dla nich święta to trauma, bo nie ma szkoły, a tam przynajmniej są bezpieczne. To im chcecie pokazać, że picie jest cool, bo skoro robi to Święty Mikołaj i — żeby się bardziej nawalić — kradnie nawet prezenty, to… przecież musi być cool! No więc nie jest ani cool ani nawet 6/7. Za to jest obrzydliwe, bezmyślne i szkodliwe społecznie.
Dziennikarka krótko skomentowała też sam fakt udziału Tomasza Karolaka w spocie: „Nie, nie będę komentowała udziału Tomka Karolaka w tym "dziele", bo co tu komentować. Koń jaki jest, każdy widzi”.
Autor: Hubert Drabik