Katarzyna Cichopek niedawno odeszła z "Pytania na śniadanie". Gwiazda "M jak miłość" komentuje!

Katarzyna Cichopek kilka tygodni temu pożegnała się z widzami programu: "Pytanie na śniadanie". Jak na zmiany w życiu zawodowym gwiazdy TVP zareagowała odtwórczyni roli Barbary Mostowiak w "M jak miłość"? Teresa Lipowska w jednym z wywiadów pokusiła się o krótki komentarz w tej sprawie.

Teresa Lipowska i Katarzyna Cichopek w „M jak miłość”

„M jak miłość” gości w TV już od ponad dwóch dekad. Pierwszy odcinek telewizyjna „Dwójka” pokazała w 2000 roku, a od tamtego momentu historia rodziny Mostowiaków i ich bliskich niezmiennie bardzo interesuje widzów. Obecnie nowe odcinki mają stałe miejsce w programie telewizyjnym: można je oglądać w poniedziałki i we wtorki o godz. 20:55. Powtórki trafiają do Internetu – online są dostępne na platformie vod.tvp.pl. Obsada „M jak miłość” od początku trwania produkcji mocno się zmieniła. Niezmiennie na planie pojawia się Teresa Lipowska. W „Emce” gra Barbarę Mostowiak – seniorkę rodu. Przez długi czas na „szklanym ekranie” partnerował jej Witold Pyrkosz, ale rozdzieliła ich śmierć aktora w 2017 roku.

W „Emce” niemal od samego startu grają również m.in.: Małgorzata Pieńkowska, Dominika Ostałowska, Marcin i Rafał Mroczkowie czy Katarzyna Cichopek. Ostatnia z wymienionych aktorek w minionych miesiącach zniknęła z innego znanego formatu Telewizji Polskiej. Cichopek wraz z partnerem – Maciejem Kurzajewskim – prowadziła „Pytanie na śniadanie”. Sytuacja ta zmieniła się jednak pod koniec stycznia, kiedy to wspomniany duet pożegnał się z widzami „PnŚ”.

Czy w tym czasie Katarzyna Cichopek rozmawiała o zmianach zawodowych z serialową babcią Basią? Właśnie o to zapytał w najnowszym wywiadzie dla „Świata Gwiazd” Andrzej Sołtysik, a Teresa Lipowska udzieliła odpowiedzi.

Teresa Lipowska o Katarzynie Cichopek

Teresa Lipowska wprost przyznała, iż stara się raczej oddzielać kwestie zawodowe od prywatnych. Oczywiście zawsze chętnie służy innym radą i pomocą, jednakże w rozmowach z koleżanką z planu nie poruszała tematu zmian:

Jej sprawa (…). Ja się swoimi kolegami i ich prywatnymi sprawami właściwie nie zajmuję. Zdarza się, że ludzie przychodzą do mnie ze swoimi kłopotami czy zmartwieniami; ale żeby mówić coś na temat swoich kolegów — to nie w porządku (…). Myśmy się bardzo lubiły, zawsze byłyśmy bardzo sympatycznie nastawione do siebie (…).

Zaskoczeni?

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: