Kiedyś nie stronił od używek, od 10 lat jest czysty - Eminem świętuje swój sukces

Jeden z najpopularniejszych raperów na świecie zdecydowanie nie stronił od używek, do czego otwarcie przyznawał się w wywiadach. Jednak 10 lat temu coś odmieniło jego życie i postanowił się ratować. Co doprowadziło go do takiej decyzji?

Był uzależniony od narkotyków, alkoholu i lekarstw. Przyznawał się do tego, że potrafił przyjąć dziennie 30 tabletek vicodinu, które popijał mocnym alkoholem. Jego organizm był tak zniszczony, że  ostatecznie wylądował w szpitalu, gdzie lekarze nie dawali mu nawet najmiejszych szans na przeżycie. 

Wszystkie organy były nadwyrężone i najzwyczajniej Eminem otarł się o śmierć na własne życzenie. Jednak Rap God - jeden z najszybszych i najlepszych raperów na świecie, który bardzo mocno zapisał się w kulturze hip hopu nie poddał się tak łatwo. Postanowił, że będzie walczył i o dziwo udało mu się! 

W tamtym czasie podjął decyzję o tym żeby absolutnie porzucić wszystkie możliwe używki. Dostał drugą szansę od losu a swoją decyzję motywował głównie tym, że robi to dla swoich dzieci: Alainy, Hailie i Whitney. 

Ostatnio raper pochwalił się swoim sukcesem na Twitterze. Dostał odznakę od stowarzyszenia byłych narkomanów i alkoholików. To już dziesięć lat, kiedy jest czysty. 

Ogromne gratulacje! Oby tylko tak dalej! 

Autor: Mateusz Marek

Komentarze
Czytaj jeszcze: