Kobieta urodziła bliźniaki o zupełnie odmiennym kolorze skóry. Jak to możliwe? Eksperci wyjaśniają [FOTO]

Pewna Brytyjka przeżyła szokujące chwile, kiedy w kwietniu przyszła na świat dwójka jej dzieci. Teraz kobieta już się do tego przyzwyczaiła, ale ludzie na ulicy dalej pytają, czy obie jej pociechy mają tego samego ojca. O co dokładnie chodzi? Szczegóły poniżej.

Całkowicie różne bliźnięta

W przypadku bliźniąt jednojajowych, są one często tak podobne, że rodzice mają problemy z rozróżnieniem ich. Jednak to nie dotyczy 29-letniej Chentelle Broughton. Kobieta  w kwietniu przywitała na świecie dwójkę swoich dzieci. Okazało się, że narodzone bliźniaki mają zupełnie odmienne kolory skóry. Maluchy szybko stały się prawdziwą sensacją. Ayon urodził się z zielonymi oczami i jasną karnacją. Jego siostra Azira ma z kolei brązowe oczy i ciemniejszą skórę. Ich mama przyznała, że przeżyła szok na sali porodowej. Zarówno ona, jak i jej bliscy myśleli, że rodzeństwo z czasem stanie się nieco bardziej podobne do siebie. Tak się jednak nie stało.

Jak maluchy wyglądają teraz?

Dziś dzieci mają już 4 miesiące i zdaniem rodziców różnią się od siebie jeszcze mocniej.

W miarę upływu czasu Azirah stała się ciemniejsza. Mają też różne włosy i całkowicie odmienne osobowości. Azirah jest spokojniejsza, podczas gdy Ayonowi trzeba poświęcić dużo więcej uwagi. Zawsze chce być kołysany - mówiła Chantelle

Kobieta wyznała, że często ludzie nie mogą uwierzyć w to co widzą.

Ludzie myślą, że mam dzieci z dwoma różnymi ojcami. Komentują, jakie to niezwykłe. Często słyszę: "Czy oboje są twoi?" - opowiadała.

29-latka nie kryje jednak dumy ze swoich dzieci i podkreśla, że to jej wyjątkowa mała rodzina. Ale jak to się stało, że maluchy są od siebie tak różne?  Takie przypadki zdarzają się raz na milion. Portal metro.co.uk wyjaśnia, że dziadek Chantelle był Nigeryjczykiem, a tata bliźniąt ma pochodzenie jamajsko-szkockie. Profesor James Mclnerney, kierownik katedry biologii ewolucyjnej z Uniwersytetu Nottingham uważa, że bliźnięta pary mają różne geny i dlatego się od siebie różnią.

Autor: Iga Chmielewska

Komentarze
Czytaj jeszcze: