Nie żyje Tatiana Schlossberg, wnuczka Johna F. Kennedy’ego. Była znaną dziennikarką
Tatiana Schlossberg zmarła 30 grudnia 2025 roku w godzinach porannych. Miała 35 lat. O jej odejściu poinformowała rodzina w oficjalnym komunikacie opublikowanym przez Fundację Biblioteki JFK:
„Nasza ukochana Tatiana odeszła dziś rano. Na zawsze pozostanie w naszych sercach” – przekazali bliscy dziennikarki.
Tatiana Celia Kennedy Schlossberg była córką Caroline Kennedy, jedynej żyjącej córki JFK, oraz projektanta Edwina Schlossberga. Jako dziennikarka zajmowała się tematyką ochrony środowiska, publikując w prestiżowych tytułach, m.in. „The New York Times”, „The Washington Post” i „Vanity Fair”.
W 2019 roku opublikowała książkę „Inconspicuous Consumption”, nagrodzoną Rachel Carson Environment Book Award. W swoich tekstach i reportażach poruszała kwestie zmian klimatu, energii odnawialnej i wpływu codziennych działań człowieka na środowisko.
Tatiana pozostawiła męża George’a Morana i dwójkę dzieci – trzyletniego syna Edwina i roczną córkę Josephine.
Tatiana Schlossberg chorowała na białaczkę
W maju 2024 roku, tuż po narodzinach drugiego dziecka, u Tatiany zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową z rzadką mutacją, zwykle występującą u osób starszych. W listopadzie opublikowała w magazynie „The New Yorker” osobisty esej „A Battle With My Blood”, w którym opisała swoją walkę z chorobą, liczne cykle chemioterapii, dwa przeszczepy komórek macierzystych oraz udział w badaniach klinicznych.
Nie mogłam uwierzyć, że mówią o mnie. Nie byłam chora. To nie mogło być moje życie – pisała Schlossberg.
Lekarze nie dawali jej dużych szans – podczas ostatniego badania klinicznego usłyszała, że mogą utrzymać ją przy życiu „może przez rok”. Największym bólem była dla niej myśl, że jej dzieci mogą jej nie zapamiętać.
Moją pierwszą myślą było to, że moje dzieci, których twarze mają swoje miejsce pod moimi powiekami, nie będą mnie pamiętać – wyznała.
Kolejna tragedia w rodzinie Kennedych
Śmierć Tatiany Schlossberg wpisuje się w długą historię przedwczesnych zgonów w rodzinie Kennedych. Historycy zwracają uwagę na „ciąg tragedii”, który dotykał członków rodu przez dekady. W 1963 roku światem wstrząsnął zamach, w którym zginął dziadek Tatiany, 35. prezydent USA John F. Kennedy. Pięć lat później jego brat Robert F. Kennedy został zamordowany podczas kampanii prezydenckiej. W 1999 roku w katastrofie lotniczej zginął John F. Kennedy Jr., jedyny syn prezydenta, wraz z żoną Carolyn Bessette i szwagierką.
Tragiczne wydarzenia dotykały także młodszych członków rodziny – Saoirse Kennedy Hill zmarła w wyniku przedawkowania narkotyków, Maeve Kennedy McKean utonęła wraz z synem podczas spływu kajakowego, a Michael Kennedy zginął w wypadku na nartach. Wśród licznych dramatów wymienia się także nagłe zgony, wypadki i choroby, które przez lata budowały legendę o „klątwie Kennedych”, rzucającej cień na losy tej słynnej amerykańskiej dynastii.
Edward Klein, autor książki o rodzinie Kennedych, pisał:
Wydaje się, że za każdym razem, gdy któryś z członków rodziny Kennedy’ch był bliski osiągnięcia celu lub spełnienia ambicji, spotykała go tragiczna cena. To niewiarygodny łańcuch nieszczęść.





