Będzie nowy sezon „Love Island”?
Stacje telewizyjne dwoją się i troją, by zaspokoić potrzeby widzów. Nadawcy stale proponują więc kolejne programy. Niektóre tytuły pojawiają się na ekranach na dłużej, a inne goszczą w „ramówce” jedynie na chwilę. Kiedy w 2019 roku Polsat zaczął emisję nowego reality show: „Love Island. Wyspa miłości”, otrzymał sporo pozytywnych reakcji. Prowadzącą projekt została Karolina Gilon, która następnie zaczęła pojawiać się również w „Ninja Warrior Polska”.
Obecnie prezenterka nie współpracuje z Polsatem, a wcześniej „Love Island” zniknęło z TV. Łącznie wyemitowano 9 edycji: ostatnia ukazywała się wiosną zeszłego roku. Czy „Wyspa miłości” wróci jeszcze na „szklane ekrany”? Takie pytanie pojawiło się na instagramowym profilu Gilon, a ta nie uchyliła się od odpowiedzi.
Karolina Gilon o „Love Island”
Karolina Gilon, która obecnie zajmuje się wychowywaniem kilkumiesięcznego syna: Frania, przyznała, iż otrzymuje mnóstwo zapytań w tej sprawie. Podkreśliła, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.
„Na to pytanie muszę odpowiedzieć, bo ono jest bardzo często w Q&A. Bardzo często występuje też pod moimi rolkami, więc słuchajcie. Odpowiedź jest prosta. W sumie mogłam dawno na to odpowiedzieć.”
Nie wiadomo. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek ten program gdzieś będzie. Nie wiadomo, czy nawet jak będzie, to czy ja będę prowadzącą. Totalna wielka niewiadoma.
„Na ten moment temat jest zamknięty, więc nie wiem, może kiedyś w przyszłości ktoś coś zrobi, Może zobaczymy, ale ja nie wiem.”
W programie „Love Island. Wyspa miłości” brali udział single i singielki, którzy otrzymywali możliwość poznania nowych osób. Wszystko działo się w hiszpańskiej willi, gdzie trafiali na kilka tygodni: bez dostępu do mediów społecznościowych. Spory wpływ na ich losy mieli widzowie, którzy decydowali o losach par, m.in. wysyłając głosy w specjalnych aplikacjach. „LI” najpierw było emitowane w Polsacie, następnie: w TV4. Tęsknicie za „wyspiątkami”?
