Koronawirus jest już w Polsce od 2 lat. Kim był "pacjent zero"?

4 marca 2020 roku potwierdzono w naszym  kraju pierwszy przypadek infekcji koronawirusem. Kilka dni później wprowadzono pierwszy lockdown. Kto był "pacjentem zero" i jak się dziś czuje? Co dalej z pandemią?

2 lata temu koronawirus pojawił się w Polsce

Choć trudno w to uwierzyć, to w piątek minęły 2 lata od momentu, kiedy koronawirus pojawił się w Polsce. 4 marca 2020 roku Ministerstwo Zdrowia poinformowało o pierwszym potwierdzonym przypadku infekcji wirusem SARS-CoV-2. Kilka dni później, 12 marca 2020 roku, w naszym kraju zmarła pierwsza osoba chorująca na koronawirusa. Była to 57-letnia mieszkanka Poznania. 4 dni później władze zdecydowały się na wprowadzenie tzw. lockdownu, który zmienił nasze życie.

Kto był "pacjentem zero"?

"Pacjentem zero", u którego po raz pierwszy w naszym kraju potwierdzono koronawirusa, był pan Mieczysław Opałka z lubuskiej Cybinki. Mężczyzna najprawdopodobniej zakaził się koronawirusem w Niemczech, gdzie w Westfalii bawił się na imprezie karnawałowej. Do Polski wrócił busem. Gdy wykryto u niego zakażenie, służby sanitarne musiały dotrzeć do wszystkich pasażerów, którzy z nim jechali. Co ciekawe, pan Mieczysław nie zaraził swoich bliskich.

Najbliższym udało się uniknąć zakażenia. Do tej pory nikt nie chorował

– mówił rok temu.

Pierwszy pacjent z Covid-19 w Polsce miał standardowe objawy choroby: gorączkę, kaszel, duszności oraz utratę węchu i smaku. Rok temu mówił dziennikarzom, że pomimo wyleczenia koronawirusa, wciąż zmaga się z jego skutkami:

Musiałem się usprawnić fizycznie i psychicznie, pozostała jednak poważna trauma. Ona cały czas trwa. Przez to, że ten Covid-19 się ciągnie, jest jeszcze trudniej. Wciąż odczuwam dolegliwości. Mam problemy z koncentracją, moje myślenie jest w jakiś sposób spowolnione

– opowiadał.

Koronawirus w Polsce. Co dalej z epidemią?

Wszystko wskazuje na to, że pandemia koronawirusa zbliża się powoli do końca. Nie tylko pojawiły się skuteczne szczepionki przeciw Covid-19, ale także większość społeczeństwa przeszła już objawowo lub bezobjawowo zakażenie. Zresztą widać to też w statystykach, które dają sporo optymizmu. Od 1 marca zniesiono prawie wszystkie obostrzenia. Wśród restrykcji pozostały jedynie:

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: