Kotka odmroziła sobie cztery łapki i uszy. Teraz znowu może chodzić!

W 2018 roku kotka Dymka w wyniku ogromnego mrozu na Syberii odmroziła sobie cztery łapki, uszka i ogon, które weterynarz musiał ostatecznie amputować. Po dwóch latach zwierzę znowu może chodzić! Wszystko dzięki specjalnym protezą wykonanym z tytanu!

Dymka spędziła w 2018 roku wiele godzin na syberyjskim, 20-stopniowym mrozie. Prawdopodobnie wyskoczyła z okna jakiegoś domu.

Rosyjscy weterynarze z Nowosybirska - zamiast uśpić zwierzę - ratowali kotce życie, amputując odmrożone uszy, ogon i łapki. Teraz polepszyli jakość jej życia, dając cztery protezy.

Lekarz weterynarii Sergei Gorshkov poprosił o pomoc naukowców z politechniki w Tomsku. Inżynierowie najpierw zaprojektowali protezy i uchwyty, którymi można przymocować je do kości. Potem wydrukowali prototyp w 3D, a następnie wykonali oryginały z tytanu.

Siedem miesięcy trwała rehabilitacja Dymki. Teraz kotka znowu jest sprawna i uczy się chodzić. Ma też nowy dom. Jej nową właścicielką jest kobieta, która znalazła ją w śniegu i zaniosła do kliniki weterynaryjnej.

Źródło: RMF 24/Joanna Potocka

Autor: Aleksandra Biłas

Komentarze
Czytaj jeszcze: