"Kryminalnych" nagle ściągnięto z anteny. Dlaczego tak się stało?

Serial "Kryminalni" w 2008 roku został niespodziewanie zakończony, mimo że były gotowe scenariusze do kolejnych odcinków. O co tak naprawdę poszło? Marek Włodarczyk, jeden z głównych aktorów, postanowił to ujawnić.

Maciej Zakościelny, Magdalena Schejbal i Marek Włodarczyk na planie "Kryminalnych", fot. TVN/Zygmunt Drużbicki

Serial "Kryminalni" przed laty cieszył się ogromną popularnością i nawet mimo upływu czasu wciąż pozostaje w pamięci widzów. Nic więc dziwnego, że co jakiś czas pojawiają się spekulacje o jego powrocie. Niestety szanse na to są już praktycznie bliskie zeru.

"Kryminalni" nagle zniknęli z anteny

Pierwszy odcinek "Kryminalnych" został wyemitowany jesienią 2004 roku. Serial opowiadający o policjantach ze stołecznej policji błyskawicznie zdobył ogromną popularność i wylansował kariery aktorów wcielających się w główne role – Marka Włodarczyka, Macieja Zakościelnego i Magdaleny Schejbal.

W 2008 roku po wyemitowaniu ósmego sezonu serial nagle został ściągnięty z anteny. Stało się tak pomimo zadowalającej oglądalności i... napisanych scenariuszy do kolejnych odcinków. Dopiero w ubiegłym roku wyszło tak naprawdę na jaw, dlaczego TVN zrezygnował ze swojej ówczesnej flagowej produkcji.

Dlaczego zakończono produkcję "Kryminalnych"? Marek Włodarczyk zabrał głos

Marek Włodarczyk, odtwórca roli nadkomisarza Adama Zawady, postanowił odpowiedzieć na nurtujące fanów pytanie w ubiegłorocznej rozmowie z "Plejadą". Aktor wyznał, że wiadomość o ściągnięciu serialu spadła na ekipę jak grom z jasnego nieba.

Wszyscy dowiedzieliśmy się o tym z dnia na dzień. Na początku się tym nie przejąłem. Nie wierzyłem, że to prawda. Wydawało mi się, że zrobią nam dwa miesiące przerwy i wrócimy na plan. Tym bardziej że scenariusze kolejnych odcinków były już gotowe

– mówił Włodarczyk.

Gwiazdor "Kryminalnych" dodał, że nikomu nie podano powodów tej zaskakującej decyzji. Według usłyszanych przez niego plotek stało się tak z powodu konfliktu producentów serialu ze stacją TVN.

Zakulisowo dowiedzieliśmy się, że poszło o pieniądze. Producenci nie dogadali się ze stacją. Serial generował ogromne zyski, a rozbiło się o jakieś grosze

– ujawnił.

Później okazało się, że TVN chciał produkować serial na własną rękę, bez dotychczasowego producenta wykonawczego.

Maciej Zakościelny i Marek Włodarczyk na planie "Kryminalnych", fot. TVN/Zygmunt Drużbicki

"Kryminalnych" próbowano reaktywować kilka razy. Bezskutecznie

Jak się okazuje, powrót "Kryminalnych" był rozważany w przeszłości – i to nie raz, ale kilka razy. Na stole pojawił się nawet pomysł przeniesienia serii do Polsatu.

Z całą obsadą odbyto rozmowy na temat ewentualnego powrotu. Ale z tego też nic nie wyszło

– opowiadał Marek Włodarczyk.

Największym problemem przy ewentualnej reaktywacji jest kwestia praw do serialu, bowiem jedną część ma telewizja TVN, a drugą – producent wykonawczy. Dlatego nie ma mowy o żadnym powrocie "Kryminalnych", dopóki obie strony się nie dogadają.

Szanse na powrót serialu są jednak bliskie zeru. Zresztą sam Włodarczyk mówi o tym wprost, nie pozostawiając żadnych wątpliwości.

Nie mam co do tego żadnych złudzeń. Jeśli nie udało się to do tej pory, nie uda się już nigdy. To zamknięty temat

– zakończył.

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: