Kultowy miś zamienia się w potwora. Będzie trzecia część dziwnego horroru!

Kultowy miś powraca w zupełnie nowej odsłonie – i to z przytupem. Trzecia część serii „Puchatek: Krew i miód” już oficjalnie powstaje, a za scenariusz odpowiada znany twórca. Studio Jagged Edge Productions szykuje dla widzów nie tylko większy budżet, ale i zupełnie nowe postacie prosto z oryginalnych opowieści A.A. Milnego. Co czeka nas w Stumilowym Lesie tym razem?

Monolith Films

Fenomen „Puchatka” w wersji horroru

Kiedy w 2023 roku świat obiegła wiadomość o powstaniu filmu „Puchatek: Krew i miód”, nikt nie spodziewał się, że ta niskobudżetowa produkcja stanie się globalnym fenomenem. Studio Jagged Edge Productions wykorzystało fakt, że prawa autorskie do postaci Kubusia Puchatka przeszły do domeny publicznej, i… zamieniło ukochanego misia w bohatera krwawego thrillera. Efekt? Film nakręcony za mniej niż 50 tysięcy dolarów zarobił w kinach ponad 5 milionów, a widzowie na całym świecie nie mogli uwierzyć, jak bardzo zmienił się Stumilowy Las.

Nowa ekipa, nowe pomysły

W trzeciej części serii czekają nas spore zmiany za kulisami. Rhys Frake-Waterfield, reżyser dwóch pierwszych odsłon, tym razem zasiądzie w fotelu producenta. Za reżyserię odpowiadać będzie Scott Chambers, dotychczasowy producent cyklu. Największą nowością jest jednak osoba scenarzysty – do zespołu dołącza uznany twórca, który już zapowiada, że „Puchatek: Krew i miód 3” będzie najbardziej wykręconą odsłoną serii.

Czytaj też: Johnny Depp wraca jako Jack Sparrow? Decyzja zapadnie lada moment!

 

Jak podkreśla Chambers, prace nad filmem już ruszyły, a ekipa jest gotowa „wznieść wszystko na zupełnie nowy poziom”. Nowy scenarzysta nie kryje ekscytacji: „Przygotujemy wykręcającą rozum trzecią odsłonę ukochanej, przesiąkniętej krwią serii, która odrodziła niezależne kino gatunkowe w Wielkiej Brytanii. Stumilowy Las nigdy więcej nie będzie taki sam”.

Większy budżet, więcej postaci i jeszcze więcej grozy

Jednym z najważniejszych elementów trzeciej części będzie znacząco wyższy budżet. To oznacza nie tylko lepsze efekty specjalne, ale też możliwość wprowadzenia nowych, kultowych postaci z oryginalnych książek Milnego. Wśród nich pojawi się Królik, który – jak zapowiadają twórcy – ma odegrać kluczową rolę w fabule. Czy fani klasycznych przygód Puchatka będą w stanie rozpoznać swoich ulubieńców w tej mrocznej, przerażającej wersji?

Od popkulturowego żartu do światowego hitu

Choć pierwsza część „Puchatka: Krew i miód” spotkała się z mieszanymi recenzjami, nie da się zaprzeczyć jej wpływowi na popkulturę. Film stał się symbolem kreatywnego wykorzystania domeny publicznej i pokazał, że nawet najbardziej niewinne postacie mogą stać się bohaterami horroru. Sukces finansowy i viralowy rozgłos sprawiły, że seria doczekała się kontynuacji, a teraz – trzeciej, najbardziej ambitnej odsłony.

Czytaj też: Skradła serca widzów jako dziecięca gwiazda. Danielle Spencer nie żyje

 

Fani już spekulują, jakie jeszcze postacie mogą pojawić się w kolejnych częściach i jak bardzo twórcy odważą się eksperymentować z konwencją. Jedno jest pewne – „Puchatek: Krew i miód 3” nie będzie filmem dla dzieci, a Stumilowy Las już nigdy nie będzie taki sam. Premiera zapowiadana jest na przyszły rok, a oczekiwania rosną z każdym kolejnym ogłoszeniem.

Autor: Katarzyna Pajączek

Komentarze
Czytaj jeszcze: