Maja Hyży szczerze o swoim stanie. Jej najnowszy wpis poruszył internautów [FOTO]

Piosenkarka Maja Hyży, to półfinalistka trzeciej edycji show "X Factor". Wokalistka jest bardzo zapracowana, nie tylko zawodowo, ale także jako pełnoetatowy rodzic dwóch synów-bliźniaków. A od kilku miesięcy jest także mamą małej Antosi. W najnowszym poście na Instagramie Maja Hyży dzieli się swoimi macierzyńskimi zmaganiami. Pod opublikowanym wpisem posypały się liczne komentarze. Przejęci internauci pocieszają artystkę i życzą jej powrotu do pełni sił.

Maja Hyży z córeczką

Piosenkarka od ponad roku jest dumną i zaangażowaną mamą trójki dzieci. Mała Antosia, to córeczka, którą Maja Hyży urodziła w lipcu 2020 roku. Od tamtej pory wokalistka szczerze mówi o swoich macierzyńskich wzlotach i upadkach. Na profilu na Instagramie artystka opublikowała kadr z córeczką i zamieściła wymowny wpis.

Kochani u mnie istny rollercoster, dlatego chwilowo zniknęłam, ale już jestem. Trochę rozchorowana, trochę zmęczona psychicznie i jak każdy z Was, mam lepsze i gorsze dni. Ale gdy patrzę na moje trzy cuda, to chce mi się wstawać z łóżka i walczyć o lepsze jutro, dla mnie i dla Nich. Dużo miłości i uśmiechu dla Was od Nas.

Pod postem nie brakuje serduszek i słów wparcia dla Mai Hyży. Fani przesyłają zapracowanej wokalistce życzenia oraz udzielają rad. Jesienna słota ewidentnie daje się we znaki.

Dużo zdrówka, uśmiechu każdego dnia i tylko dobrych ludzi wokół.
Życzę dużo sił!
Nie poddawaj się, Maju. Jesteśmy z Tobą!
Ja mam dzisiaj to samo. Obudziłam się i mówię ok, dzisiaj będzie źle.

Kariera Mai Hyży

Wokalistka zyskała popularność w 2013 roku. Wraz z ówczesnym mężem Grzegorzem Hyżym, oboje wzięli udział w trzeciej edycji programu TVN „X Factor”. Maja Hyży odpadła w półfinałowym odcinku, tym samym zajmując czwarte miejsce. Natomiast w 2021 roku artystka została uczestniczką programu rozrywkowego Polsatu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Jurorzy docenili jej talent wokalny, dlatego Maja Hyży dotarła do finału czternastej edycji show.

Czytaj też:

Autor: Zuzanna Bartus

Komentarze
Czytaj jeszcze: