Małgorzata Rozenek-Majdan zdradziła, ile przytyła w ciąży. Pokazała zdjęcia w bieliźnie. "Jest ciężko"

Małgorzata Rozenek-Majdan jest w trzeciej ciąży. Poród zbliża się wielkimi krokami, a gwiazda nie może się już go doczekać. Ciąża od pewnego czasu bowiem coraz bardziej jej doskwiera. "Jest mi po prostu ciężko" - zdradziła jakiś czas temu. Teraz ujawniła, ile przytyła.

Małgorzata Rozenek-Majdan – termin porodu

Znana z programów „Projekt Lady” czy „Perfekcyjna pani domu” gwiazda TVN-u wkrótce po raz trzeci zostanie mamą. Małgorzata Rozenek-Majdan spodziewa się swojego pierwszego dziecka z Radosławem Majdanem. Dla byłego piłkarza będzie to debiut w roli ojca. Ten moment zbliża się wielkimi krokami, bowiem – jak zdradziła Rozenek-Majdan na swoim Instagramie – termin porodu został wyznaczony na przełom maja i czerwca.

Małgorzata Rozenek-Majdan – tyle przytyła w ciąży

Na krótko przed porodem Małgorzata Rozenek-Majdan nie przestaje dzielić się z fanami ciążowymi zdjęciami. Właśnie opublikowała kolejne fotografie, na których dumnie prezentuje pokaźnych rozmiarów brzuch. Do zdjęć zapozowała w samej bieliźnie – w staniku oraz legginsach z fantazyjnym nadrukiem. Pod fotografiami pojawiło się wiele komplementów od fanów, którzy uważają, że w ciąży Małgorzata wygląda prawdziwie kwitnąco. Jedna z internautek postanowiła zapytać gwiazdę o jej wagę.

Pięknie pani wygląda. Dużo pani przybrała na wadze?

– napisała fanka.

Rozenek-Majdan szybko odpowiedziała. Nie zamierzała robić ze swojej wagi tajemnicy.

Ponad 20 kilogramów

– odpisała internautce.

Małgorzata Rozenek-Majdan nie ukrywa także, że w poprzednich ciążach również sporo tyła. W pierwszej było to 30 kilogramów, w drugiej – 27. Gwiazda TVN-u już jakiś czas temu wyznała, że ciąża zaczyna jej coraz bardziej doskwierać. Mówiła o tym pod koniec kwietnia w „Dzień dobry TVN”.

Jest mi po prostu ciężko, będąc trzy raz większa niż normalnie. Ja pamiętam ten stan z poprzednich ciąż. To jest taka sama sytuacja. Zawsze tyłam i puchłam sporo

– przyznała.

To jest ostatnia prosta i o ile bardzo się cieszę z tego, że jestem w ciąży i każdego dnia doceniam to bardzo mocno, o tyle zaczyna mi ta ciąża bardzo doskwierać. Ostatni miesiąc to jest taki czas, kiedy puchnie się najbardziej, kiedy najciężej jest chodzić

– wyjaśniła wówczas.

Już mi się marzy, że pójdę na siłownie i poćwiczę. Chociaż staram się coś ruszać, nie ukrywam, że nie jestem tym typem, który w ciąży rusza się jakoś bardzo mocno

– dodała podczas rozmowy z Mateuszem Hładkim.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: