Mały piesek umiera samotnie. Wtedy zjawia się mężczyzna, który ratuje mu życie [WIDEO]

Takie nagrania potrafią wzruszyć do łez. Mężczyzna znajduje w rowie małego szczeniaczka, który jest w bardzo złym stanie. Piesek umiera i konieczna jest reanimacja! Na szczęście kończy się ona powodzeniem, dzięki czemu zwierzak przeżył. Musicie to zobaczyć!

Szczeniak w potrzebie

Nagranie to prawdziwy wyciskacz łez, więc jeśli jesteście wrażliwi, przygotujcie chusteczki! Mały piesek czuwa przy swoim przyjacielu, który leży nieruchomo i wyraźnie potrzebuje pomocy. Wtedy zjawia się mężczyzna, który rozpoczyna reanimację zwierzaka. Najpierw sprawdza jego oddech, po czym wyciąga go ze szczeliny i rozpoczyna sztuczne oddychanie, upewniając się wcześniej, że maluch nie ma niczego w pysku. Następnie za pomocą strzykawki wlewa mu do pyska trochę wody i to właśnie wtedy następuje wzruszający moment – psiak odzyskuje przytomność i zostaje umieszczony w transporterze. Mężczyzna zabrał zwierzaka do weterynarza , gdzie została mu zapewniona opieka i niezbędne leki. Na końcu nagrania możemy zobaczyć pieska w dobrej formie!

Jak reanimować psa?

Każdy z nas przynajmniej zetknął się z nauką pierwszej pomocy u człowieka. Nie każdy jednak miał okazję dowiedzieć się, co zrobić w przypadku ratowania życia psa. Jeżeli zwierzak nie oddycha, należy wykonać następujące czynności:

  1. Ułóż psa w pozycji bocznej bezpiecznej, na prawym boku.
  2. Sprawdź, czy w pysku psa nie znajduje się żadne ciało obce, krew czy nadmiar śliny.
  3. Jeżeli nie ma przeszkód, wyciągnij język psa. W tym momencie może zdarzyć się, że pies sam złapie oddech. Jeśli nie, przejdź do następnych kroków.
  4. Zamknij psu pysk.
  5. Złóż rękę w rulon i przyłóż ją psu do nosa. Dmuchnij w nos przez rulon 5-6 razy.
  6. Jeśli nie ma reakcji, powtórz sztuczne oddychanie. Możesz również wykonać masaż serca: wystarczy, że przyłożysz ręce (w przypadku szczeniaka dwa palce) do serca zwierzęcia. Znajduje się ono na klatce piersiowej, między trzecim a szóstym żebrem, czyli tuż za lewym łokciem. Wykonaj od 15 do 30 uciśnięć.
  7. Nie zapomnij zabrać psa do weterynarza!

Autor: Hubert Drabik

Komentarze
Czytaj jeszcze: