Marcin Maciejczak z "The Voice Kids" zmienił się nie do poznania. Fani: jak Michał Wiśniewski [FOTO]

Marcin Maciejczak prawie cztery lata temu wygrał trzecią edycję "The Voice Kids". Już prawie 18-letni wokalista ostatnimi czasy chętnie eksperymentuje z wizerunkiem. Teraz zaskoczył fanów kolejnymi zmianami w wyglądzie. Ma czerwone włosy. Jak Michał Wiśniewski?

Marcin Maciejczak w „The Voice Kids 3”

Marcin Maciejczak zdobył rozpoznawalność dzięki udziałowi w trzeciej edycji „The Voice Kids”. Na początku 2020 roku został wybrany zwycięzcą programu, a jego debiutancki singiel „Jak gdyby nic” pokrył się platyną. Utwór znalazł się potem na wydanej w 2021 roku płycie „Tamte dni”, która została bardzo ciepło przyjęta przez sympatyków wokalisty.

Metamorfoza Marcina Maciejczaka

Po blisko czterech latach od „The Voice Kids” Marcin Maciejczak wciąż rozwija swoją karierę. Artysta, który w styczniu przyszłego roku skończy 18 lat i wkroczy w dorosłość, zapowiedział własnie wydanie nowej piosenki zatytułowanej „Pillow Book (Coś nie o mnie)”. Fani będą mogli posłuchać jej już 26 października.

Informując o zbliżającej się premierze, Maciejczak zaskoczył odmienionym wizerunkiem. W ostatnich latach chętnie eksperymentował z wyglądem, zwłaszcza z fryzurami, ale takiego koloru na głowie jeszcze nie miał. Kiedy fani zobaczyli go w czerwonych włosach, od razu pomyśleli o Michale Wiśniewskim.

Czyżby zapowiedź jakiejś współpracy z Michałem Wiśniewskim?

O wow! Tego się nie spodziewałam, ale czuje że będzie ogień. Ładnie ci w czerwonych włosach

Michał Wiśniewski, czy to ty?

Dużo bardziej ci pasuje niż blond!

– posypały się komentarze.

Marcin Maciejczak na Eurowizji?

Przypomnijmy, że Marcin Maciejczak niedawno zadeklarował, że jest gotowy do walki o wyjazd na Eurowizję. Jak zdradził w opublikowanym na Instagramie wpisie, ma już kilka propozycji napisanych właśnie z myślą o eurowizyjnej scenie.

Zdecydowałem się zgłosić do konkursu Eurowizji. Od dłuższego czasu z różnymi twórcami przygotowuję piosenki na ten konkurs. Dlaczego tak? Bo uważam, że to wielka odpowiedzialność i że nie można się zgłosić z przypadkową propozycją. (…) Wiem, że ta informacja może wzbudzić sporą ekscytację, ale pamiętajcie, moja chęć do reprezentowania naszego kraju na Eurowizji to dopiero mały krok. Deklaruję chęć udziału i zgłoszenia swojej piosenki, ale nie wiemy jeszcze jak będą wyglądały zasady. Ostatecznie to wy, publiczność i telewizja zdecydujecie kto ma być waszym kandydatem. Jeśli przyjmiecie propozycję mojego udziału i piosenka się wam spodoba, to obiecuję, że zrobię wszystko, żebyśmy cieszyli się tym występem przez lata

– obiecał.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: