Margaret i jej "świątynia designu" pod Warszawą. Tak mieszka gwiazda

Margaret, znana z niebanalnego podejścia do życia i muzyki, w rozmowie z RMF FM zdradziła szczegóły dotyczące swojego podwarszawskiego domu. Po spędzeniu zimy w słonecznej Hiszpanii, artystka wraca do Polski, aby skupić się na najbliższych projektach. Jej dom, położony w sercu podwarszawskiego lasu, jest czymś więcej niż tylko miejscem zamieszkania.

Marcin Obara/PAP

Kiedy pytamy o to, jak się w nim czuje i czy zgadza się z komentarzami w sieci, według których jej dom jest „świątynią designu” odpowiada:

- Zgadzam się. Mój dom jest świątynią designu. Ja się śmieje, że mieszkam w  muzeum sztuki współczesnej. Świetnie też na to wszystko wjeżdża ten bałagan -  żartuje.

Margaret w RMF o wnętrzach swojego domu

Piosenkarka i jej mąż wyprowadzili się z zatłoczonego centrum Warszawy już jakiś czas temu. Azyl znaleźli w jednym z podwarszawskich lasów. Historia ich domu zaczyna się dość niekonwencjonalnie - od namiotu, poprzez życie w holenderce, aż po wybudowanie własnego, niepowtarzalnego domu. Margaret z humorem wspomina początki: "Na początku spaliśmy w namiocie, od którego w nocy 'odbijały' się sarny". Dziś mogą się pochwalić nie tylko własnym kątem, ale prawdziwym dziełem sztuki.

Na nasze pytanie, czy nowe miejsce urządzała wspólnie z mężem KaCeZetem, Piotrem Kozieradzkim, Margaret odpowiada: „A w życiu! Nie no, błagam. Nie”. My wiemy, że wnętrza pary zostały urządzone przez zespół Dobrowolska Studio, a fotki projektu Margaret pokazała na swoim Instagramie. 

Design, który zachwyca

Dom o powierzchni 90m2 urządzony jest w niezwykłym, postmodernistycznym stylu. Dominują kolory ziemi, a designerskie dodatki przełamują stonowaną kolorystykę wnętrz. W domu znajdziemy m.in. skórzaną kanapę, betonowy stół i oryginalne, pomarańczowe krzesła, za które trzeba zapłacić ponad 2 tysiące złotych za sztukę. W sypialni główną rolę gra podświetlone łóżko, a łuki i zaokrąglone kształty są obecne nawet w zielonej łazience.

Komentarze
Czytaj jeszcze: