Maria Sadowska zawiedziona Polakami na Eurowizji. Trzyma kciuki za Steczkowską: "Nie będziemy musieli się wstydzić"

Polscy fani Eurowizji w napięciu wyczekują ogłoszenia, kto w tym roku będzie reprezentować nasz kraj. O swoje przeczucia co do konkursu, została zapytana także Maria Sadowska. Wokalistka przyznała, że bardzo mocno trzyma kciuki za Justynę i wierzy, że z utworem "WITCH-ER Tarohoro" mogłaby zająć wysokie miejsce. Kobieta powiedziała też kilka ostrych słów o naszych poprzednich reprezentantach.

Eurowizja 2024 – czy Justyna Steczkowska będzie naszą reprezentantką?

Fani Eurowizji cały czas wyczekują informacji o tym, kto z Polski pojedzie na teogoroczny konkurs. 2 lutego Telewizja Polska zakończyła proces zbierania zgłoszeń – wybór reprezentanta będzie miał charakter wewnętrzny, co jest nowością w porównaniu do poprzednich lat. Tym razem decyzję podejmie pięcioosobowa komisja, a o tym, kto wchodzi w jej skład, mamy dowiedzieć się po ogłoszeniu wyników. Jak na razie mówi się, że największe szanse na zwycięstwo ma Justyna Steczkowska. Mocnymi kandydatkami są także Luna z „The Tower” i Nita z „Thunder”.

Maria Sadowska o Eurowizji

Maria Sadowska porozmawiała ostatnio z dziennikarką Jastrząb Post. Prowadząca zagadała ją o Eurowizję. Wokalistka udzieliła długiej wypowiedzi w której nie tylko ostro oceniła dotychczasowe występy Polaków na konkursie, ale i wyraziła swoją opinię o Justynie Steczkowskiej. Sadowska wyjaśniła, że jeśli jej znajoma, z którą razem były w "The Voice of Poland", pojedzie do Malmö z utworem „WITCH-ER Tarohoro”, to nareszcie, jako kraj, nie będziemy mieć powodów do wstydu.

Ja jestem za Justyną, słuchajcie, uważam, że nareszcie, jak pojedzie Justyna, to się nie będziemy musieli przepraszam, ale wstydzić. Te ostatnie lata, powiedzmy sobie, że pozostawiło to wiele do życzenia dla osób, które naprawdę coś słyszą. Wizualnie może było spoko, ale umówimy się, spójrzmy na to, czym jest teraz Eurowizja. To naprawdę nie są tylko komercyjne rzeczy, występują tam świetni artyści z wysokiej półki. Są kraje, które naprawdę wystawiają wybitnych artystów, którzy reprezentują naprawdę wybitny poziom – nie tylko śpiewają, ale to jest sztuka, a nie tylko taki komercyjny wiesz…

Maria wyraziła ogromną radość związaną z kandydaturą Justyny:

Fajnie by było, żeby wreszcie prawdziwy artysta tam pojechał reprezentować nasz kraj. Cieszę się, że wreszcie któraś z tak zwanych „starych diw” się zdecydowała [...] wspaniałych wielkich diw. Uważam, ze Justyna będzie tam absolutnie na miejscu.

Na pytanie o to, na której pozycji mogłaby uplasować się Steczkowska, Maria odpowiedziała, że liczy na pierwszą piątkę.

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: