Masowy mord rekinów. Okaleczono i zabito blisko 100 zwierząt

Rybacy w Burry Port odkryli blisko 100 martwych rekinów. Okaleczone ciała zwierząt zostały wyrzucone przez morze na brzeg. Zbulwersowani mieszkańcy donoszą, że niektórym zwierzętom odcięto płetwy.

Masowe zabójstwo rekinów

Blisko sto ciał rekinów znaleziono na brzegu morza w Burry Port w zachodniej Walii. Natknęli się na nie rybacy. Jak donosi  „The Sun”, zwierzęta zostały zamordowane w wyjątkowo bestialski sposób. Wiele z nich miało odcięte płetwy. Mieszkańcy Burry Port są zdruzgotani i oburzeni.

„To niezwykle smutny i straszny widok. Starałam się policzyć wszystkie martwe ciała, ale każda kolejna fala przynosiła ich ze sobą więcej. Boję się pomyśleć, jak dużo jest ich jeszcze w wodzie”

– powiedziała jedna z mieszkanek,  Lisa Pritchard. Widok naprawdę mrozi krew w żyłach.

Zdarzenie skomentował także rzecznik Marine Conservation Society, organizacji zajmującej się ochroną zwierząt morskich oraz dbaniem o zachowanie dobrego stanu wód. Jak twierdzi, znalezione zwierzęta to „Rekinki psie”.

„Morskie szkodniki”?

Rekinki psie to bardzo popularny gatunek  w Morzu Irlandzkim. Zwykle osiągają od 60 – 100 cm długości i ważą maksymalnie 3 kg.  Poławiane są często jako ryba konsumpcyjna lub wystawiany w akwariach publicznych. Rekinki psie nie stanowią też zagrożenia dla człowieka. Niektórzy rybacy uważają zwierzęta wręcz za szkodniki, które należy wyeliminować.

Brytyjskie media donoszą, że ryby znalezione w  Burry Port mogły zostać zabite w celu konsumpcyjnym. Wielu rekinkom odcięto płetwy i wypuszczono do wody. Tak okaleczone osobniki nie są w stanie dalej pływać i umierają. Odcięte fragmenty płetw często są sprzedawane do krajów azjatyckich, gdzie są uznawane za lekarstwo.

Autor: Adrianna Raszyk

Komentarze
Czytaj jeszcze: