Megan Fox zaszokowała internautów. Gwiazda przeszła niesamowitą metamorfozę. "Kosmiczna lalka Barbie" [FOTO]

Megan Fox od lat znana była ze swoich długich czarnych włosów. Jej wampiryczny look pozostawał jej nieodłączną wizytówką. Teraz gwiazda postanowiła zaszaleć i pochwaliła się w sieci efektami swojej metamorfozy. Jak wam się podoba jej nowa fryzura?

Niczym lalka Barbie

Swoją karierę Megan Fox zaczęła bardzo wcześniej i nie można ukrywać, że bardzo pomogła jej w tym niesamowita uroda. Aktorka znana jest ze swojego wizerunku, który od lat pozostawał niezmienny. Gwiazda nosiła taką samą fryzurę - długie, czarne, falowane włosy, które nadawały jej lekko wampirycznego wyglądu. Przyzwyczaiła do tego już swoich fanów. W swojej wirtualnej galerii zdjęć na Instagramie chętnie wstawia odważne fotografie. Jej profil obserwuje już ponad 20 milionów użytkowników. Tym razem jednak aktorka zaskoczyła wszystkich. Po wielu latach  postanowiła zmienić swoje ikoniczne uczesanie. Na profilu stylisty gwiazd - Dimitrisa Giannetosa, pojawiło się zdjęcie Megan, całkowicie odmienionej. Aktorka zapozowała w długich platynowych blond włosach! Dimitris w opisie zdjęcia nazwał kobietę "Kosmiczną Barbie".

Fani szybko skomentowali przemianę swojej idolki.

Kocham ten look!;

Wow;

Absolutny ogień!;

Niesamowita;

Jest jak prawdziwa Barbie;

Blondwłosy anioł!

- czytamy w komentarzach.

Poniżej znajduje się kilka zdjęć Megan w czarnych włosach dla porównania. W którym wydaniu ją wolicie?

Megan Fox - kariera

Urodziła się w 1986 roku w Oak Ridge. Wychowywała się razem z siostrą w bardzo wierzącej rodzinie. Już w wieku 5 lat zaczęła brać lekcje śpiewu i tańca. Jako 13-latka została modelką, a cztery lata później rzuciła szkolę na rzecz kariery aktorskiej. Zadebiutowała w roli Brianny Wallace w filmie "Wakacje w słońcu", gdzie zagrała u boku Ashley Olsen. Później przeszła również castingi do takich filmów jak "Transformers", "Zabójcze ciało" czy "Dyktator". Wystąpiła w kilku teledyskach, reklamach oraz na okładkach prestiżowych magazynów.

Autor: Iga Chmielewska

Komentarze
Czytaj jeszcze: