Michał Piróg opuścił szpital. Przed tancerzem jednak rehabilitacja! Jak czuje się choreograf?

Michał Piróg opuścił już szpital, w którym spędził kilka dni. W najnowszym wpisie tancerz wspomniał o tym, jak obecnie się czuje, a także co czeka go w najbliższej przyszłości. Nie obejdzie się bez rehabilitacji...

Michał Piróg o pobycie w szpitalu

Michał Piróg w niedzielę trafił do jednego z warszawskich szpitali – tancerz poinformował o wszystkich internautów, przy okazji publikując zdjęcie z placówki.

Przynajmniej włosy mam pod kolor ścian… Dzień 2, poranek 1. Fox Mulder i Dana Scully pracują nad rozwiązaniem zagadki co mi jest. Dziękuje za wszystkie słowa wsparcia i życzenia powrotu do zdrowia

– pisał wówczas.

Na szczęście niedługo później przekazał swoim fanom dobre wieści – choreograf jest już w domu, ale czeka go rehabilitacja.

Ja już w domu… pisze żeby uspokoić, widziałem niektóre nagłówki. Jeśli są one wynikiem mojego poprzedniego postu to najmocniej przepraszam ( faktycznie szukaliśmy przyczyn mojego stanu)

– rozpoczął swój wpis, by następnie podziękować personelowi szpitala za fachową opiekę medyczną.

„Czeka mnie jedynie rehabilitacja”

Co dolegało współprowadzącemu program: „Top Model”? Michał Piróg wprawdzie nie przyznał wprost, z jakiego powodu musiał być hospitalizowany, ale w swoim wpisie wspomniał o tym, że najpoważniejsze obawy się nie sprawdziły:

(…) w każdym bądź razie - będę żył, czeka mnie jedynie rehabilitacja. Na szczęście najpoważniejsze objawy się nie sprawdziły… przez jakiś czas będę niczym T - rex z lekkim pokurczem łapki, mogę wyglądać na jakby to powiedzieć delikatnie zmanierowanego… ta łapka i jej mobilność mam nadzieje szybko się zmieni (…).

Podobnie jak pod wcześniejszymi postami, tak i tym razem Michał Piróg zyskał ogrom wsparcia od internautów śledzących jego instagramowy profil.

Dużo zdrowia,

Dobrego zdrowia i samopoczucia,

Uważaj na siebie,

Dobre wiadomości! Super :) trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia

– można przeczytać w komentarzach. My również życzymy szybkiego powrotu do pełni sił!

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: