"Nie jest to koniec pandemii". WHO o nowych wariantach Covid-19. "Wirus ewoluuje"

Główna doradczyni naukowa Światowej Organizacji Zdrowia - Soumya Swaminathan, uczula, że musimy przygotować się na nowe warianty Covid-19. Eksperci prognozują, że pandemia nie opuści nas jeszcze tak szybko. Powód: ewolucja wirusa?! Jakie są rokowania?

To nie koniec pandemii…

Specjaliści WHO studzą zapał tych, którzy twierdzą, jakoby pandemia miała odpuszczać. Główna doradczyni naukowa Światowej Organizacji Zdrowia zaznacza, że…

Widzieliśmy już jak wirus ewoluuje, mutuje […] więc będą kolejne jego warianty, także te budzące obawę, zatem nie jest to koniec pandemii
– zaakcentowała Soumya Swaminathan

Mówiła o tym podczas konferencji prasowej w Kapsztadzie. W Republice Południowej Afryki, ustalono, iż w skali globalnej – na skutek wirusa Covid-19 – każdego dnia traci życie od 11 do 12 tys. osób. Większość z nich nie poddała się szczepieniom przeciwko SARS-CoV-2. Aby zapobiec szerzeniu się choroby, należy zwiększyć produkcję szczepionek – zakomunikowała Soumya Swaminathan i podkreśliła, jak ważna jest sprawiedliwa dystrybucja tych preparatów.

Nowe warianty na horyzoncie?

Delta, Omikron, IHU… to tylko kilka z nowych wariantów koronawirusów, które odnotowano w najbliższym czasie. Niedawno, naukowcy z Uniwersytetu w Wuhanie i Chińskiej Akademii Nauk, poinformowali, że odkryli nowego koronawirusa. Okazuje się, że NeoCoV może być niezwykle niebezpieczny dla ludzi… Dlaczego? Wuhańscy uczeni zaznaczają, że NeoCoV – jak dotąd – wykryto na terytorium Południowej Republiki Afryki. Wirus jest spokrewniony z koronawirusem MERS-CoV, który wywołuje śmiertelną chorobę. W przeciągu dekady, zrejestrowano kilka ognisk zachorowań na MERS, głównie na obszarach Azji Wschodniej i Bliskiego Wschodu.

Zagrożenie dla ludzkości?

Chińscy uczeni uspakajają, że obecnie wirus ten szerzy się wśród nietoperzy. Jednakże trzeba wziąć pod uwagę scenariusz, że w przyszłości NeoCoV również będzie roznosić się między ludźmi. Oczywiście umożliwiłaby mu takie działanie mutacja. Wirusolodzy uczulają, że istnieje ryzyko, iż NeoCoV wywoła śmiertelną zarazę, na co będzie mieć wpływ zawrotne tempo transmisji wirusa między ludźmi. Zatem stopień zagrożenia jest niemały.

Rokowania są (raczej) dramatyczne…

Eksperci nadmieniają, że najprawdopodobniej wirus NeoCoV – po przejściu mutacji – byłby zdolny do atakowania ludzi tą samą drogą, co SARS-CoV-2. Czyli poprzez receptory komórkowe ACE2. Wuhańscy naukowcy są zdania, że infekcja NeoCoV byłaby wręcz niemożliwa do zneutralizowania przy pomocy przeciwciał. Zatem na nic zdałyby się – dotąd opracowane – szczepionki. Te same przeciwciała, które chronią przed Covid-19 i MERS-CoV nie pomogą w starciu z NeoCoV. Wiadomo, że ONZ, WHO i Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt na bieżąco monitorują zagrożenia ze strony odzwierzęcych wirusów, w tym także NeoCoV.

Dopiero dalsze badania pokażą, czy opisany przez chińskich badaczy wirus będzie stanowił zagrożenie dla ludzi
– oświadczyła Światowa Organizacja Zdrowia

Źródło: PAP

Czytaj też:

Autor: Zuzanna Bartus

Komentarze
Czytaj jeszcze: