"Nie jesteśmy w stanie normalnie rozmawiać". Amanda i Kornel z "Love Never Lies" o swoim związku

Drugi sezon "Love Never Lies" dobiegł końca. Wiele emocji wywołały zwierzenia Amandy i Kornela w ostatnim odcinku. Teraz uczestnicy reality show w rozmowie z portalem "Plejada" zdradzili nieco więcej o swojej relacji.

Netflix Polska/Kadr z YouTube

„Love Never Lies” 

W drugim sezonie „Love Never Lies” poznaliśmy sześć par, które wystawiły swoje związki na próbę. Każdy musi odpowiedzieć na pytania pod wykrywaczem kłamstw. Za każde przewinienie na uczestników czeka kara, za mówienie prawdy - pieniądze. Wygrywa duet, który jest ze sobą najbardziej szczery. Prowadzącą jest Maja Bohosiewicz.

Amanda i Kornel

Jedną z par była Amanda i Kornel. Teraz wyznali oni portalowi „Plejada”, że nie są już razem. Przyznają, że mieszkają osobno i nie chodzi tu o przerwę w związku

Po prostu rozstaliśmy się.

Co dalej z ich relacją?

Amanda i Kornel mają ze sobą kontakt, ponieważ jak sami mówią „sentyment pozostał”Wciąż coś do siebie czują, ale nie są w stanie normalnie ze sobą rozmawiać i spędzać razem czasu „dłużej niż dwa dni”. Nie mówią ostatecznego „nie”. Jednak na razie muszą skupić się na sobie. Kornel powiedział „Plejadzie”, że:

Trzeba być teraz samemu, nauczyć się tego. Naprawić trochę głowy, bo nie jest to też łatwe i po prostu nauczyć się, żeby nie przypominać sobie tego, co było. W przyszłości nie skreślamy siebie.

Amanda myśli o terapii, ale jej partner nie chce brać w niej udziału. Uczestniczka „Love Never Lies” przyznaje, że potrzebuje czasu dla siebie, aby poukładać sobie wszystko i popracować nad swoją pewnością siebie. Chce skupić się na sobie, a nie na „ratowaniu tego, co zniszczyli".

Jeśli nie naprawimy sami siebie, to tak naprawdę zniszczymy ten potencjalny związek, który mielibyśmy w przyszłości stworzyć. Kiedy będziemy w stanie odbudować sami siebie, to dopiero później można myśleć, czy będzie jeszcze jakaś szansa, możliwość jakiegokolwiek związku – podsumował Kornel.

Autor: Natalia Zoń

Komentarze
Czytaj jeszcze: