Niepublikowane wcześniej nagranie Anny Przybylskiej. Miała 16 lat i opowiadała o swoich planach

Od jakiegoś czas w sieci krąży niepublikowane wcześniej nagranie z 1994 roku z castingu do agencji modelek. Przedstawia ono młodziutką Annę Przybylską. Mając 16 lat opowiadała o swoich planach na przyszłość. Już wówczas wiązała swoją karierę zawodową z aktorstwem.

fot. AKPA/Mikulski

Kilka dni temu od śmierci Anny Przybylskiej minęły już cztery lata. Uwielbiana przez Polaków aktorka zmarła w 2014 roku po długiej walce z rakiem trzustki. Miała wówczas 36 lat. Przybylska osierociła trójkę dzieci – Oliwię, Szymona i Jana, których doczekała się ze swoim ukochanym partnerem Jarosławem Bieniukiem. Przez wielu była uważana za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek.

Nie bała się żadnej pracy

Zanim zyskała największą popularność jako aktorka, Anna Przybylska dorabiała sobie w niejednym fachu. Styczność z show-biznesem miała już jako nastolatka, kiedy pracowała jako modelka. W latach 90. dorabiała sobie również jako stylistka i wizażystka. Już kiedy grała w serialu „Złotopolscy”, pracowała m. in. na planie teledysku Zenka Martyniuka „Lato jest po to, by kochać”. Po latach lider zespołu Akcent odniósł się do tamtego spotkania, w rozmowie z „Super Expressem” wyznając: „Nie poznałem Ani. Dopiero obecna na planie moja żona Danuta w pewnym momencie zapytała, czy nie zauważyłem, że pudrowała mnie aktorka ze „Złotopolskich”.

Archiwalne nagranie z pierwszego castingu

Choć Przybylska jako nastolatka najpierw pracowała jako modelka, już wówczas swoją karierę wiązała z aktorstwem. Podczas swojego pierwszego castingu do agencji modelek opowiadała o swoich ambitnych planach – chciała pójść do szkoły teatralnej w Krakowie. Niedawno w sieci pojawiło się niepublikowane wcześniej nagranie z tego właśnie castingu, który odbył się w 1994 roku. Już wówczas bił od niej ogromny urok osobisty. Pomimo młodego wieku wykazywała się też dużą elokwencją.

„O karierze modelki nigdy nie marzyłam i nigdy mi się to w głowie nie mieściło. Modelką zostałam z przypadku, a to, co chcę robić w przyszłości – to ma pewne powiązania z tym zawodem. Gdy ukończę liceum ogólnokształcące, mam zamiar wybrać się do szkoły teatralnej w Krakowie. To troszeczkę, wydaje mi się, ma coś wspólnego z modelowaniem” – mówi w archiwalnym nagraniu. 16-letnia wówczas Przybylska lubiła również nieco pożartować. Kiedy opowiadała o swoim wzroście, powiedziała: „Mam metr siedemdziesiąt dwa. Skromnie, bo skromnie, ale jest”.

Początkująca modelka nie ukrywała, że pieniądze pomogłyby jej w realizacji pasji. „Gdybym wygrała dużą sumę pieniędzy i miałabym ją przeznaczyć na jakieś podróże, to przede wszystkim zaczęłabym od zwiedzania Polski. Ja bardzo lubuję się we wszelkich zabytkach, już wiele miejsc zwiedziłam, ale nie wszystkie. Chciałabym przede wszystkim najpierw dokładnie zwiedzić swoją ojczyznę, a dopiero później wybierać się w świat. Gdyby jeszcze troszeczkę pieniążków by mi zostało z tej podróży po Polsce, chciałabym przeznaczyć to na jakiś charytatywny cel” – mówiła na pierwszym castingu.

Kariera aktorska

Po skończeniu liceum Przybylska w końcu do szkoły teatralnej nie poszła, co jednak nie przeszkodziło jej w zrobieniu kariery aktorskiej. Jeszcze w tym samym roku zadebiutowała na wielkim ekranie w filmie „Ciemna strona Wenus”. Aktorkę mogliśmy później oglądać m. in. we wspomnianych już „Złotopolskich”, gdzie wcielała się w postać uroczej policjantki Marylki. Przybylska miała również swój epizod w „Dniu świra”, wystąpiła też w „Superprodukcji”, a w „Karierze Nikosia Dyzmy” przypadła jej główna damska rola. Od 2003 roku grała w serialu „Daleko od noszy”, gdzie zaskarbiła sobie sympatię widzów jako doktor Karinka. Ania miała też na koncie podwójną rolę w produkcji „Złoty środek”. Na potrzeby filmu wcieliła się w dwie postaci – damską i męską.

 „Każdy, kto pracował z Anną, powie to samo – jak szedł do roboty, gdzie miał ją spotkać, to wiedział, że będzie miał fajny dzień. Bo będzie wesoło, miło. Była pełna życia, miała taki temperament, że ta radość, ten entuzjazm udzielał się innym. Taką ją chcę zapamiętać” – mówił Cezary Pazura po jej śmierci.

Reżyser Radosław Piwowarski dostrzegł w aktorce wielki potencjał już w momencie, gdy stawiała pierwsze kroki. Wówczas zapowiadał, że Anna Przybylska będzie gwiazdą polskiego kina. Po jej śmierci stwierdził, że „w dniu pogrzebu narodziła się legenda Ani". Reżyser wspominał też, że według niego Przybylska „była z kosmosu".

Piękny pogrzeb

Pogrzeb Anny Przybylskiej odbył się 9 października 2014 roku. Kościół Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Gdyni, gdzie trwała ceremonia, oraz okolica zostały przystrojone białymi różami. Na ulicach wywieszone zostały flagi z wizerunkiem zmarłej aktorki. W ostatnim pożegnaniu Anny Przybylskiej, oprócz jej bliskich i przyjaciół, uczestniczyły także tłumy jej wielbicieli. Aktorka pochowana została na cmentarzu przy kościele pw. Michała Archanioła w Gdyni Oksywiu.

fot. AKPA/Mikulski

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: