O krok od awantury w "Pytaniu na Śniadanie"? Niefortunny żart prowadzącego

W dzisiejszym, sobotnim wydaniu "Pytania na Śniadanie" omal nie doszło do słownej przepychanki pomiędzy prowadzącymi. Tomasz Wolny rzucił żartem, który wyraźnie nie spodobał się Annie Popek. Trzeba było wybrnąć z sytuacji.

Wpadka w "Pytaniu na Śniadanie"

W sobotnim wydaniu "Pytania na Śniadanie" poświęcono czas na dyskusję o owadach, które kąsają ludzi na wakacyjnych wyjazdach. Warto przypomnieć, że program prowadzili Anna Popek i Tomasz Wolny. Eksperci w czasie rozmowy wspomnieli, że najczęściej gryzą samice, na co ze zdumieniem odpowiedziała prowadząca:

Co pan powie?

Wtedy Tomasz Wolny wtrącił zaczepną uwagę:

I to cię dziwi?

Na potwierdzające kiwnięcie głową przez Annę Popek, Wolny dodał:

Jak to w życiu

Ten żart najwidoczniej nie był dobrą decyzją. Prowadząca natychmiast zareagowała, poważnym tonem pytając:

Chcesz powiedzieć, że kobiety też gryzą?

Wtedy Tomasz Wolny zrozumiał, że nie należy dalej brnąć w ten żart i odpowiedział:

Absolutnie tego nie powiedziałem.

Wpadki w telewizji

Tę wpadkę z pewnością można zaliczyć do tych zabawnych, niewinnych i takich, które miały swoje szczęśliwe zakończenie – prowadzący program szybko zmienili temat i wrócili do rozmowy z ekspertami. Warto wiedzieć, że takie potknięcia zdarzają się w przeróżnych formatach i to wcale nie tak rzadko. Tutaj możecie przeczytać o tym, jak w TVN24 prowadząca zapomniała, o czym jest program:

Tutaj z kolei Piotr Kraśko upada przed kamerą:

Autor: Hubert Drabik

Komentarze
Czytaj jeszcze: