Odrzucona przez Artura Sara z "Rolnik szuka żony" komentuje swój udział w show. Zwróciła się do internautów

Finał programu: "Rolnik szuka żony" przyniósł odpowiedź na pytanie o to, które pary przetrwały. Wśród nich nie znalazł się duet: Artur i Sara. Teraz uczestniczka show zabrała głos w mediach społecznościowych, publikując krótkie oświadczenie. Jak skomentowała swój udział w telewizyjnym projekcie?

Artur i Sara z „Rolnik szuka żony 10” nie są razem po programie

Chociaż finał programu: „Rolnik szuka żony 10” odbył się kilka dni temu (10 grudnia), to wciąż pojawiają się najnowsze informacje dotyczące uczestników. Ostatni odcinek show prowadzonego przez Martę Manowską był pełen zaskakujących wyznań. Które pary przetrwały? Na podsumowaniu w duecie pojawili się tylko Anna i Jakub oraz Waldemar i Dorota. Pozostałe relacje rozpadły się z hukiem, a o kulisach rozstania bohaterowie mówili podczas indywidualnych spotkań z dziennikarką. Wówczas wyszło na jaw, że Artur i Sara nie są razem. Wcześniej właśnie ta dwójka stworzyła romantyczny układ, który zdobył serca widzów. Nic więc dziwnego, że sporo odbiorców z niemałym zaskoczeniem przyjęło wiadomość o tym, że rolnik i wybrana przez niego kandydatka nie są już w związku. Mało tego – do rozstania miało dojść na krótko przed nagrywaniem finału „RszŻ 10”!

Nie jesteśmy razem od tygodnia – powiedziała wprost Sara.

Pary w finale „Rolnik szuka żony 10”

Artur z programu: „Rolnik szuka żony” swoją decyzję tłumaczył m.in. rozbieżnością w charakterach:

(...) Może za szybko się to wszystko działo. Ja już to poczułem wcześniej. Myślałem, że mi to przejdzie, ale nie przeszło, tak że od razu tutaj Sarze też powiedziałem, jaka jest sytuacja i żeśmy zakończyli to. (...) Nie byłem sobą, nie czułem się swobodnie tak, jak na początku, to stwierdziłem, że nie ma sensu dalej się męczyć. (...) No minęły te uczucia.

Podczas gdy Sara z trudem panowała nad emocjami, relacjonując przed kamerami wydarzenia minionych tygodni, jej były już partner wyznał, że… nie zamierza być długo singlem!

Jak tylko będę miał czas, to od razu będę ruszał na łowy, nie mówię, że nie. Chcę w końcu znaleźć tę jedną jedyną, bo nie będę siedział jak dziadek w domu (…). Mam okazji tyle, że dziewczyn naprawdę dużo do mnie pisze, dużo mnie zaprasza, dużo listów przychodzi. Na pewno ruszę na łowy, tylko przyjdzie czas – dodał.

Zachowanie Artura względem Sary w ostatnim odcinku „Rolnika…” odbiło się szerokim echem w sieci. W stronę mężczyzny napływały dość krytyczne komentarze, a Sara mogła liczyć na wsparcie internautów. Teraz głos zabrała sama zainteresowana, publikując na Instagramie krótkie oświadczenie. Podziękowała w nim za wszystkie ciepłe słowa, jakie otrzymała w ostatnim czasie.

Sara z „Rolnik szuka żony 10” komentuje na Instagramie

Sara z programu: „Rolnik szuka żony 10” zamieściła specjalną relację, w której pokrótce podsumowała to, co wydarzyło się po emisji finału.

Kochani, z całego serca dziękuję za ogrom wiadomości, jakie od Was dostaję. Jest to dla mnie niesamowite wsparcie. Każda sytuacja i relacje mają nas czegoś nauczyć o życiu, innych, ale przede wszystkim: o nas samych. Najważniejsze jest jednak, żeby wyciągać z tego wnioski i pracować nad sobą. Życie toczy się dalej i trzeba z niego korzystać i czerpać garściami. Ściskam Was z całego serducha – napisała, zwracając się do użytkowników sieci obserwujących jej instagramowy profil.

Kibicowaliście jej w show?

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Rolnik szuka żony (@rolnikszukazonytvp)

Waldemar z "Rolnik szuka żony"już planuje zaręczyny z Dorotą? "Mam swoje lata"
W poniedziałkowym wydaniu programu: "Pytanie na śniadanie" prowadzący gościli uczestników minionej edycji programu: "Rolnik szuka żony". Waldemarowi towarzyszyła Dorota, a mężczyzna wspomniał m.in. o... zaręczynach!

Oceń ten artykuł 0 1