Ogromne zaskoczenie w życiu Agnieszki Włodarczyk. Chodzi o dziecko! "Jest zupełnie inaczej"

Agnieszka Włodarczyk w lipcu została mamą! Na świat przyszedł jej syn, który całkowicie odmienił życie aktorki. Pod zdjęciem Milana pojawił się długi wpis, w którym gwiazda często odwoływała się do macierzyństwa...

Agnieszka Włodarczyk pokazała syna

Agnieszka Włodarczyk w lipcu urodziła syna – Milana. To owoc miłości 40-letniej aktorki i sportowca: Roberta Karasia. Informacja o ciąży gwiazdy wypłynęła do mediów w styczniu, a od tamtej pory Agnieszka Włodarczyk chętnie dzieliła się uroczymi kadrami „z brzuszkiem”. Z kolei w lipcu na Instagramie pojawiła się pierwsza fotografia z maleństwem.

Od tamtej pory minęły już ponad trzy miesiące, a piękna mama coraz chętniej dzieli się uroczymi kadrami z Milanem. Pod najnowszym kadrem ukazującym malca rezolutnie wpatrującego się w obiektyw zamieściła również długi wpis. Włodarczyk sporo miejsca poświęciła w nim zagadnieniu macierzyństwa, nie kryjąc, że ma za sobą wiele zaskoczeń.

Co ja wiedziałam o małych dzieciach? Nic…

- rozpoczęła…

„Nic nie wiedziałam o dzieciach”

Agnieszka Włodarczyk otwarcie przyznała się internautom do tego, że przed zajściem w ciążę miała w głowie nieco inny obraz dzieci:

(…) Miałam mylne pojęcie o tym, jakie są niemowlaki. Kojarzyły mi się bardziej z problemami i ograniczeniami niż przyjemnością. Przecież ciągle tylko śpią i jedzą, trzeba je w kółko przewijać, kąpać, kremować i nosić. Często wrzeszczą zupełnie bez powodu i na pewno nie można złapać z nim kontaktu. Tak, nic nie wiedziałam o dzieciach, bo jest zupełnie inaczej (…).

W swoich dalszych słowach partnerka Roberta Karasia wyjaśniła, że teraz spogląda na macierzyństwo z zupełnie innej perspektywy:

(…) Dziecko dużo rozumie, może nie tyle rozumie, co doskonale wyczuwa nasze emocje. Kiedy próbuje zapłakać i robi bródkę w podkówkę, a Ty go nagle rozśmieszysz- odwzajemnia uśmiech. Ten bez zębów jest szczególnie wzruszający. Nie, nie płacze bez sensu, tylko wtedy kiedy coś mu nie pasuje i chce nam o tym powiedzieć. Jeśli jest najedzone, wyspane i przewinięte a płacze, to trzeba szukać innego powodu. Może brzuszek boli a może - co zdarza się ostatnio u nas- szuka atencji. Myślałam, że nie będę umiała z nim obcować, rozmawiać ( no bo niby o czym),  a tymczasem ja się nigdy z nim nie nudzę! Mogę patrzeć na niego godzinami, całować i rozmawiać w języku „guguga” a my i tak się doskonale rozumiemy (…).

Na zakończenie Włodarczyk określiła, czym teraz jest dla niej „bycie mamą”:

(…) Macierzyństwo jest moim absolutnym odkryciem! Jestem w tym na 100% i doceniam każdy dzień, który mogę spędzić z rodziną.

Słowa aktorki dodały otuchy wielu internautkom, które w komentarzach dziękowały jej za przytoczony wpis:

Ale wspaniale to przeczytać w 9. miesiącu ciąży, dzięki.

Cenny, pozytywny wpis jak ich mało!

Pięknie napisane i prawdziwe.

Cudowne wyznanie, pani Agnieszko.

Agnieszka Włodarczyk należy do grona „sławnych mam”, które w mijającym roku powitały na świecie swoje pociechy! Podobna radość pojawiła się m.in. w domach: Agnieszki Kaczorowskiej-Peli, Zofii Zborowskiej, Aleksandry Szwed i Idy Nowakowskiej. Wszystkim paniom raz jeszcze gratulujemy!

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: