Ile dzieci ma Olga Frycz?
Olga Frycz to aktorka znana z wielu filmów i seriali. 39-latka zagrała w takich produkcjach, jak m.in.: „M jak miłość”, „Dom nad rozlewiskiem”, „Wszystko, co kocham” i w wielu innych. Prywatnie gwiazda jest szczęśliwą mamą. Ojcem pierwszej córki – Heleny – jest Grzegorz Sobieszek. Zofia z kolei to owoc miłości Frycz i Łukasza Nowaka. Obecnie aktorka jest w ciąży, a niebawem na świecie pojawi się syn: Jan. Dumny tato to tancerz Albert Kosiński, z którym Olga związała się już jakiś czas temu. Aktorka wspierała ukochanego m.in. podczas jego występów w „Tańcu z gwiazdami”. W 16. edycji „TzG” Kosiński partnerował Adriannie Borek, a w minionej odsłonie tańczył z Mają Bohosiewicz.
Olga Frycz i Albert Kosiński radosną nowinę o tym, że spodziewają się dziecka, przekazali pod koniec sierpnia. Wówczas ujawnili, że czekają na chłopca: Jasia.
Nasza rodzina się powiększy. Będzie synek. Urodzi się w lutym. A na imię mu damy Jan.
Do porodu zostało już niewiele czasu. Ostatnie chwile ciąży para postanowiła celebrować na zagranicznym wyjeździe. Albert, Olga i jej córki przebywają obecnie na Teneryfie, skąd przesyłają ciepłe pozdrowienia. Przy okazji ujawnili, jak spędzają wspólnie czas. Sporą pomocą okazał się skuter, który znacznie ułatwił zwiedzanie.
Olga Frycz w ciąży
Olga Frycz opublikowała nagranie, na którym widać, jak korzysta z prezentu od Alberta Kosińskiego. Podróżowanie skuterem sprawia aktorce wiele radości.
Z okazji rozpoczęcia trzeciego trymestru, Albert sprawił mi luksusowy prezent, który zdecydowanie umila mi czas na Teneryfie i przede wszystkim ułatwia tu życie – przyznała, wyjaśniając, jak na taki widok reagują inni.
„Ludzie przyzwyczajeni są do tych skuterów chodnikowych tutaj, ale do tej pory kojarzyli je z osobami starszymi. Ja w zaawansowanej ciąży, ogromnym brzuchem, Helenką i Zosią na siedzeniu z tyłu… No, jest to hit. Skuterkiem można jeździć tutaj tylko po chodniku, osiąga on zawrotną prędkość 8km/h, no chyba, że jadę z Albertem, to wtedy włącza trzeci bieg i jazda na pełnej pod górkę 15km/h. Jest to wspaniałe doświadczenie.”
Pod nagraniem pojawiło się sporo komentarzy. Podczas gdy jedni internauci skupili się na samym prezencie, inni docenili wydźwięk humorystyczny filmiku:
„Genialne ! Trzeba sobie radzić. Żałuję, że sama o tym nie pomyślałam.”
„Podkład muzyczny idealnie pasuje do roleczki.”
„Panie Albercie. Tak się dba o swoje Kobiety… Panowie !”
„Genialne, pani Olgo! Uwielbiam za naturalność.”
Jak wam się podoba taki pomysł?






