Oliwia Bieniuk na fotografii z braćmi. Córka Anny Przybylskiej ujawniła kulisy sesji zdjęciowej

Córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka odkąd założyła konto na Instagramie, nieustannie powoduje zamieszanie zamieszczanymi zdjęciami. Internauci porównują 17-latkę raz do mamy, a innym razem do taty, jednak wszyscy są zgodni, że jest to naprawdę piękna nastolatka. Tym razem Oliwia Bieniuk dodała kadr prosto z kulis rodzinnej sesji zdjęciowej, w której wzięła udział razem z trojgiem braci. Najmłodszy z nich to Kazimierz, który jest owocem związku Bieniuka i Gliwińskiej. Jak wypadła sesja?

Oliwia Bieniuk na Instagramie

Oliwia Bieniuk często dzieli się z internautami na Instagramie pięknymi fotografiami, które zachwycają obserwatorów 17-latki. Zazwyczaj są to zdjęcia typu „selfie”, aczkolwiek nie brakuje też takich z profesjonalnego studia. Jedno jest pewne, na wszystkich wygląda równie świetnie, co potwierdzają internauci w komentarzach. Tym razem córka Jarosława Bieniuka i Anny Przybylskiej podzieliła się kulisami rodzinnej sesji fotograficznej, na której zapozowała z braćmi. Widać, że rodzeństwo świetnie się bawiło podczas tworzenia pamiątkowych ujęć.

Rodzeństwo Bieniuków na jednym zdjęciu

Takiego obrazka z pewnością oczekiwali fani Jarosława Bieniuka i Martyny Gliwińskiej. Owoc ich miłości – dwumiesięczny Kazimierz – został sfotografowany z przyszywanym rodzeństwem. Oliwia zdradziła, jak wyglądały kulisy sesji zdjęciowej wszystkich dzieci Bieniuka. Na pamiątkowych kadrach pojawiła się z trzema braćmi: Szymonem, Janem i najmłodszym Kazimierzem.

InstaStories @oliwia.bieniuk

Kazimierz to czwarte dziecko Jarosława Bieniuka i pierwsze ze związku z Martyną Gliwińską, który przyszedł na świat w marcu tego roku. Choć para nie jest już ze sobą, to dbają, by ich potomek miał świetny kontakt z przyszywanymi braćmi i siostrą. Jak widać na powyższym kadrze, rodzeństwo wygląda na bardzo szczęśliwe w swoim towarzystwie. Na razie nikt z rodziny Bieniuków nie podzielił się efektami uroczej sesji zdjęciowej. Z pewnością zachwyciłaby większość internautów!



Zobacz także:

Autor: Urszula Głowiś

Komentarze
Czytaj jeszcze: