Pożyczyła Ferrari. Cieszyła się jazdą nie całe 10 minut!

Marzyliście kiedyś o tym żeby poprowadzić Ferrari? Ta kobieta postanowiła złapać byka za roki i spełnić to o czym myślała od bardzo dawna. Radość z jazdy jednak trwała krótko. Ferrari po kilku chwilach z grubsza nadawało się do kasacji...

W mieście Wenling, w Chinach, kobieta skasowałą wypożyczone auto warte około 500 tysięcy funtów. Przypuszcza się, że klientka wyłączyła system kontroli trakcji. Do wypadku doszło ponieważ straciła kontrolę nad pojazdem i bezpardonowo wjechała najpierw w barierki a następnie w samochody, które znajdowały się na przeciwległym pasie ruchu. Sytuacja miała miejsce na prostej drodze, w optymalnych warunkach pogodowych. Jeszcze na moment przed kolizją nagrała krótki filmik z kabiny, gdzie z przejęciem opowiada, że jest bardzo szczęśliwa i że to wspaniałe uczucie prowadzić po raz pierwszy w życiu taki samochód. 

Niestety radość i entuzjazm, który towarzyszył wypożyczeniu tego legendarnego samochodu nie przekładały się na umiejętność prowadzenia takiej maszyny. Ferrari 458 Italia, to jednak cud techniki i sportowy samochód, do poprowadzenia którego potrzeba więcej wyczucia i umiejętności. 



Autor: Mateusz Marek

Komentarze
Czytaj jeszcze: