Po roku odwiedzili miejsce, w którym wzięli ślub. Aneta i Robert Żuchowscy pokazali, co tam zastali! [FOTO]

Aneta i Robert Żuchowscy wzięli udział w szóstej edycji psychologicznego eksperymentu. Każde z nich szukało miłości i marzyło o założeniu rodziny. W realizacji tych planów pomogli im eksperci z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Teraz zakochani obchodzą pierwszą rocznicę zawarcia związku małżeńskiego. Z tej okazji postanowili wrócić do miejsca, w którym złożyli sobie przysięgę...

Aneta i Robert w pierwszą rocznicę ślubu wrócili do Ogrodzieńca

Rok temu Aneta Czajkowska i Robert Żuchowski spotkali się pierwszy raz w życiu. Nie wiedzieli o sobie zupełnie nic. Zaufali ekspertom i wzięli ślub w nadziei na szczęście i miłość. W ich przypadku marzenie się spełniło. Dziś uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" są szczęśliwym małżeństwem, a niedawno na świecie pojawił się ich pierwszy syn.

Po roku od zawarcia związku małżeńskiego para postanowiła wrócić do Ogrodzieńca. To tam zaczęła się ich wspólna historia. To tam Aneta i Robert zobaczyli się po raz pierwszy i tam złożyli przysięgę. Zakochani, którzy są w stałym kontakcie z fanami, postanowili zamieścić kilka kadrów z tego wyjątkowego powrotu. Jak spędzili pierwszą rocznicę swojego ślubu? Krótka relacja fotograficzna trafiła do sieci.

Rok później jesteśmy tu znowu. Dziękujemy za ten wieczór i tak wspaniałą niespodziankę miastu Ogrodzieniec i każdej jednej osobie, która była w to zaangażowana

Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Aneta i Robert byli jedną z najbardziej lubianych par "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Ich małżeństwu kibicowały tysiące widzów. Fani z zaciekawieniem śledzili losy swoich ulubieńców. Szybko okazało się, że między tą dwójką zaiskrzyło. 

Niedługo później pojawiło się również uczucie. W ostatnim odcinku 6. sezonu para zdecydowała, że chce pozostać w związku i stworzyć rodzinę. Kilka miesięcy później Żuchowscy poinformowali media, że spodziewają się dziecka. Syn pary - Mieszko - przyszedł na świat 2 lutego 2022 roku.

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze
Czytaj jeszcze: