Przelatujący żółw spowodował wypadek. Wbił się w szybę samochodu…[WIDEO]

Do zaskakującego zdarzenia doszło w stanie Georgia. Właśnie tam kobieta kierująca samochodem niemal spowodowała wypadek, bo w szybę jej wozu wbił się… przelatujący żółw. Z pewnością zastanawiacie się, jak do tego doszło – już wyjaśniamy.

Latający żółw - winny, który nie zapłaci za szkody...

Latający żółw – to brzmi dziwnie. Jeszcze dziwniej może brzmieć to, że przelatujące zwierzę wbiło się w szybę jadącego samochodu. Na szczęście jest materiał dowodowy – na Facebooku znajdziemy nagranie i zdjęcia z miejsca zdarzenia. Opublikowała je Latonya Lark. To ona opowiedziała, co zdarzyło się na drodze szybkiego ruchu Truman Parkway.

Na początku zaznaczmy, że jakimś cudem nikomu nic się nie stało. Problem w tym, że żółw nie był ubezpieczony. Jako winny spowodowania zdarzenia został przewieziony do rezerwatu, a za szkody zapłacić musi poszkodowana.

Latający żółw wbił się w auto - relacja

„Jechałam Truman Parkway, kiedy ktoś musiał przyspieszyć i potrącić żółwia, więc wzbił się w powietrze. Żółw przebił się przez przednią szybę i prawie zdekapitował mojego pasażera.

Według policji żółw był odpowiedzialny za wypadek i zabrano go do rezerwatu. Dzięki Bogu mój pasażer był cały pokryty szkłem, ale nic mu się nie stało, a żółw wciąż żył. Niestety mam progresywne ubezpieczenie i nie pokryło opłat holowniczych i wymiany szyby. Poza tym musiałam wziąć kilka dni wolnego w pracy z powodu szoku i zbyt dużego cukru we krwi” - przyznaje kobieta kierująca samochodem, w który wbił się żółw.

 

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze