Rok temu tragicznie zmarła Magdalena Żuk. Czy dziś wiemy coś więcej o okolicznościach jej śmierci?

Sprawa Magdaleny Żuk wstrząsnęła Polską rok temu. Zginęła tragicznie w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy dziś wiemy już co stało się w egipskim szpitalu?

Było ogromne zainteresowanie, były liczne spekulacje, firmy detektywistyczne prześcigiwały się w kolejnych pomysłach i sposobach na znalezienie dowodów i odkrycie całej prawdy. 
Od tragicznej śmierci Magdaleny Żuk minął już rok. To sporo czasu, zwłaszcza gdy sprawa jest tak głośna a w wyjaśnienia zaangażowanych jest tyle podmiotów. Mogło by się wydawać, że po takim czasie będziemy wiedzieć wszystko. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. O wiele bardziej bolesna. 

Jak podaje pełnomocnik rodziny Magdaleny Żuk, na łamach Gazety Wrocławskiej, nie wiadomo totalnie nic. Egipt nie chce wydać dokumentów, nie wiadomo przez to co zeznali najważniejsi świadkowie, pracownicy hotelu, pracownicy szpitala. Nadal nie wiadomo jak była transportowana, leczona, nie ma monitoringu z hotelu, ze szpitala, nie ma wyników sekcji zwłok i wieli innych ważnych rzeczy, które byłyby w stanie odpowiedzieć chociaż na częśc mnożących się dociekań i pytań.

Polskie śledztwo mogło wykazać tylko tyle, że Magdalena Żuk zmarła wskutek upadku z duże wysokości. Reszta sprawy pozostaje nadal oficjalnie tajemnicą. Nie znaleziono też na razie dowodów na to, że Polka padła ofiarą przestępstwa.

Autor: Mateusz Marek

Komentarze
Czytaj jeszcze: