Sebastian z "Hotelu Paradise" w ogniu krytyki. Baluje za datki na leczenie? "Naiwni wpłacali, a typ imprezuje"

Uczestnik trzeciej edycji "Hotelu Paradise" znalazł się w ogniu krytyki. Niektórzy zaczęli oskarżać go o to, że imprezuje za pieniądze ze zbiórki na leczenie. Sebastian Tokarski odniósł się do zarzutów, jedynie dolewając oliwy do ognia...

Zbiórka na rehabilitację Sebastiana z „Hotelu Paradise”

Podczas zdjęć do trzeciej edycji „Hotelu Paradise” na Zanzibarze doszło do wypadku, w wyniku którego jeden z uczestników doznał poważnej kontuzji. Sebastian Tokarski uszkodził bark, przez co musiał zrezygnować z udziału w programie. Po powrocie do Polski był operowany, jednak wciąż nie wrócił do pełnej sprawności. Niedawno opowiadał fanom, że potrzebuje kosztownej rehabilitacji, na którą nie ma pieniędzy. Przyznał, że być może będzie potrzebował kolejnej operacji. Basia Pędlowska, jego koleżanka z „Hotelu Paradise”, postanowiła więc zorganizować dla Sebastiana zbiórkę pieniędzy. Udało się zebrać 13 z planowanych 25 tysięcy złotych.

Sebastian Tokarski z „Hotelu Paradise” w ogniu krytyki

Sebastian z „Hotelu Paradise” kilka dni temu pojechał z kolegami z programu do Zakopanego, czym sprowadził na siebie gniew internautów. Pod jego adresem pojawiły się poważne zarzuty. Zaczął być oskarżany o to, że bawi się w górach za pieniądze ze zbiórki na leczenie.

Za hajs ze zbiórki baluj. Naiwni ludzie wpłacali, a typ imprezuje, a teraz jest na jakimś wyjeździe z innymi uczestnikami

Widzę zbiórka się skończyła, impreza trwa. I po co ostatnio był ten lament, skoro wszystko jest ok

Ponoć zbierasz kasę na operację, tak? Ale na imprezie się dobrze czujesz, widać! Hipokryzja totalna

– pisali oburzeni obserwatorzy.

Do tych komentarzy uczestnik „Hotelu Paradise” nie ustosunkował się oficjalnie, ale swoim kolejnym wpisem jedynie dolał oliwy do ognia.

Wilki nie przejmują się tym, co o nich sądzą barany

– napisał pod zdjęciami z Zakopanego.

Te słowa wywołały jeszcze większą złość jego odbiorców.

Gorzej, jak te barany pomogły ci, wspierając twoja zbiórkę

Z barkiem już ok? Barany? Mówisz o tych, co wpłacali na rehabilitację/operację, hm? Szkoda w tym wszystkim Dawida, tak go obsmarowałeś

Oj, bardzo słabe po głośnej zbiórce na operację. Czyli ci wszyscy są baranami, że chcieli pomóc albo ci, którzy wyczuli pismo nosem, że to wszystko to ściema. Porażka…

– posypały się kolejne komentarze.

Sebastian Tokarski imprezował za pieniądze ze zbiórki?

W końcu Tokarski postanowił odpowiedzieć na wszystkie zarzuty. Opublikował na Instagramie obszerny wpis, w którym zaprzeczył, jakoby imprezował za datki na leczenie. Wyjaśnił, że na wyjazd do Zakopanego mógł pozwolić sobie dzięki współpracy barterowej. Dodał, że „baranami” nazwał ludzi, którzy „piszą komentarze odnośnie całej historii przy braku jakichkolwiek kompetencji”.

Ludzie gadali, gadają i będą gadać

– stwierdził.

Pieniądze ze zbiórki jeszcze nie są wypłacone ze strony, na której była ona organizowana. W przyszłym tygodniu przeznaczam całą kwotę na moją rehabilitację

– dodał w komentarzu pod swoim postem.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: