Skontrolowano ciężarówkę przejeżdżającą z Niemiec do Rosji. Niewiarygodne, co wykryto!

Niedawno zatrzymano rosyjską ciężarówkę na autostradzie A2. Inspektorzy zauważyli, że przewożono nią ponad 21 ton blachy z Niemiec do Rosji. W trakcie kontroli ujawniono jednak fatalny stan techniczny zespołu pojazdów. Z tego powodu ciężarówka nie mogła już dalej pojechać.

Rosyjska ciężarówka zatrzymana na autostradzie A2

W czwartek, 10 marca 2022 roku, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wielkopolskim patrolowali lubuską część autostrady A2. W pewnym momencie w ich oczy rzuciła się rosyjska ciężarówka, którą w okolicy Rzepina postanowili zatrzymać do kontroli. Funkcjonariusze ustalili, że przewożoną nią z Niemiec do Rosji ponad 21 ton blachy.

Przewoźnikowi grozi surowa kara finansowa

Inspektorzy z lubuskiej Inspekcji Transportu drogowego postanowili sprawdzić m.in. stan techniczny zespołu pojazdów. W trakcie oględzin wyszło na jaw, że naczepa ma pękniętą ramę.

Tego rodzaju uszkodzenie wyklucza możliwość dalszego użytkowania pojazdu

– poinformowali inspektorzy.

Z tego powodu zatrzymany został dowód rejestracyjny, a kierowcy zabroniono dalszej jazdy. Wobec przewoźnika drogowego ma zostać wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.

Rosyjskie i białoruskie ciężarówki wciąż mogą przejeżdżać przez Polskę

Mimo wielu sankcji gospodarczych rosyjskie i białoruskie ciężarówki wciąż mogą przejeżdżać do Rosji przez polskie drogi. Ujawniono nawet, że cześć z nich przewozi... transport dla wojsk Putina. W niektórych miejscach doszło nawet do blokowania tirów z rosyjskimi lub białoruskimi tablicami rejestracyjnymi. Ewentualny zakaz przejazdu przez nasz kraj dla takich pojazdów skomentował w Porannej Rozmowie w RMF FM szef kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michał Dworczyk:

Najlepiej, żeby to była decyzja unijna, w mniejszym stopniu może być to rozwiązanie przyjęte przez kraje nadbałtyckie i Polskę. Ta sprawa jest analizowana i rozmawiamy o niej z naszymi partnerami

– powiedział.

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: